Ceny na stacjach nie przestaną rosnąć. Jest 10 sposobów, by 8 zł za litr bolało trochę mniej

Rosyjska napaść na Ukrainę wywindowała ceny ropy naftowej na światowych rynkach. W ślad za nimi poszły ceny na stacjach. Podwyżki cen, szczególnie oleju napędowego, wyprzedzają oczekiwania analityków. Litr tego paliwa kosztuje już ponad 7,50 zł, a gdzieniegdzie ceny zbliżają się już nawet do 8 zł.

To są wartości nigdy wcześniej nienotowane. Jazda samochodem już stała się niezwykle droga, a to nie niestety nie jest koniec podwyżek.

W tej sytuacji rodzi się pytanie, czy można mniej wydawać na paliwo? Zakładając, że nie możemy ograniczyć jazdy samochodem, oczywiście są metody, które sprawią, że nasz samochód będzie palił mniej. Poniżej prezentujemy 10 z nich.

1. Odpowiednia prędkość jazdy

Zużycie paliwa gwałtownie rośnie po przekroczeniu 120 km/h, co jest oczywiście związane z rosnącym oporem powietrza. Nasz test wykazał, że zmniejszenie prędkości ze 140 do 130 km/h pozwala w Skodzie Octavii 1.8 TSI ograniczyć spalanie o 1,2 l/100 km, a w Toyocie Land Cruiser 3.0 D-4D aż o 2,8 l/100 km. Nawet w oszczędnych autach z małymi silnikami różnica będzie wynosiła ponad 0,5 l/100 km. Warto więc rozważyć, czy naprawdę tak bardzo nam się śpieszy, że nie możemy sobie pozwolić na nieco wolniejszą, a tym samym bardziej oszczędną jazdę.

Reklama

2. Zadbaj o aerodynamikę

Z oporem powietrza związany jest kolejny punkt. Jazda z bagażnikiem dachowym oznacza, że na trasie samochód pali ok. 0,5 l paliwa na 100 km więcej. Jeśli na dachu wozimy boks - zużycie paliwa rośnie nawet o ok. 1,5 l/100 km. Wielu kierowców z lenistwa nie zdejmuje nieużywanego bagażnika lub boksu i naraża się w ten sposób na wyższe koszty.

Z kolei jazda z rowerami na dachu oznacza, że samochód na autostradzie może spalić nawet 3 l/100 km. Znacznie lepszym wyborem będzie bagażnik na klapę bagażnika, dzięki któremu rowery są schowane w tuneli aerodynamicznym za samochodem. Ich wpływ na zużycie paliwa jest wówczas znacznie mniejszy (chociaż nie zerowy, również zaburzają przepływ powietrza koło auta).

3. Rozsądnie korzystaj z klimatyzacji

Urządzenia mechaniczne i elektryczne w aucie czerpią swoją moc z paliwa - albo silnik napędza je bezpośrednio (kompresor klimatyzacji), albo pośrednio, poprzez alternator. Wpływ klimatyzacji na zużycie paliwa jest tym większy, im wolniej jedziemy. O ile przy 120 km/h klimatyzacja powoduje wzrost spalania od 0,1 l/100 km (w dieslu) do 0,4 l/100 km (silnik benzynowy), to przy 60 km/h jest to odpowiednio 0,4 l/100 km i 0,75 l/100 km.

4. Hamuj silnikiem, nie używaj biegu jałowego

Do podtrzymania pracy na biegu jałowym (tzw. "luzie") silnik potrzebuje pewnej dawki paliwa. Gdy hamuje się silnikiem (wrzucony bieg, noga zdjęta z gazu, średnie obroty silnika), dawkowanie paliwa zostaje wstrzymane. Jest przywracane dopiero gdy obroty spadną do ok. 1300 na min, by silnik nie zgasł. Warto więc hamować silnikiem przy każdym wytracaniu prędkości, bo wtedy podróżujemy "za darmo". 

5. Nie woź zbędnego balastu

Każdy dodatkowy kilogram wpływa na zwiększenie zużycia paliwa. Dlatego też, jeśli używamy bagażnika samochodu jako drugiej piwnicy, albo po prostu mamy w nim sporo rzeczy, które "kiedyś się przydadzą", warto się ich pozbyć.

6. Odpowiednio dobieraj biegi

Wcale nie jest tak, że jazda z jak najmniejszymi obrotami silnika jest jazdą oszczędną. Utrzymując silnik na niskich obrotach musimy mocniej i dłużej wciskać gaz aby się rozpędzić czy podjechać na wzniesienie. Wszystkie podręczniki "jazdy o kropelce" mówią, że najbardziej efektywne jest szybkie osiągnięcie prędkości podróżnej, następnie wrzucenie najwyższego biegu i jazda z delikatnym dodawaniem gazu.

7. Sprawdź ciśnienie w oponach

Jazda ze zbyt niskim ciśnieniem powietrza nie tylko jest niebezpieczna i prowadzi do szybkiej degradacji opon, ale również zwiększa opór toczenia, a to wprost przekłada się na większe zużycie paliwa. Dlatego warto systematycznie kontrolować stan ciśnienia w oponach. Badania firm oponiarskich pokazują, że kierowcy często o tym zapominają.

8. Zwróć uwagę na klasę opon

Od pewnego czasu każde nowe opony wyposażone są w etykiety informacyjne. Umieszczone są na nich m.in. informacje o efektywności paliwowej, w skali od A do G, analogicznej jak w sprzętach AGD czy RTV. Warto wziąć ten parametr pod uwagę, bo różnica w zużyciu paliwa może sięgać 7 procent. 

9. Korzystaj z wskaźnika chwilowego zużycia paliwa

W ten sposób można szybko nauczyć się, w jakich momentach zapotrzebowanie na paliwo jest największe, a kiedy silnik paliwa zużywa najmniej. Taką wiedzę można później wykorzystać w praktyce, realnie wpływając na to, jak szybko będziemy musieli pojawić się na stacji. To właśnie w prawej nodze kierowcy tkwią największe rezerwy na obniżenie zużycia paliwa.

10. W mieście nie wyłączaj układu start-stop

Jazda miejska oznacza częste zatrzymywanie samochodu na światłach. Silnik pracuje wówczas niepotrzebnie i niepotrzebnie zużywa paliwo. Układ start-stop rozwiązuje ten problem. Testy wykazują, że włączenie tego układu w warunkach miejskich może obniżyć spalanie nawet o 0,2-0,3 l na 100 km. 

Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zużycie paliwa | drogie paliwo | podwyżki cen | ekojazda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy