Akumulator może służyć latami. Jak wydłużyć jego trwałość?

Zakup nowego akumulatora to wydatek rzędu kilkuset złotych. Można tego uniknąć dzięki kilku prostym sposobom, które pomogą zwiększyć trwałość dotychczasowego urządzenia zamontowanego w samochodzie.

Akumulator to jedna z droższych części eksploatacyjnych w samochodzie. 

Średnio co pięć lat trzeba się przygotować na wydatek kilkuset złotych. Najdrożej kosztują modele przeznaczone dla samochodów z silnikami Diesla oraz przygotowane do częstego rozładowywania i ładowania w autach z systemem start-stop.

Jednak często okazuje się, że nieprawidłowo eksploatowany akumulator odmawia posłuszeństwa po krótszym czasie. Żeby tego uniknąć i wydłużyć trwałość akumulatora, warto zastosować kilka prostych sposobów.

Sprawdzanie stopnia naładowania akumulatora

Jedną z podstawowych czynności jest kontrolowanie stopnia naładowania akumulatora. Zwłaszcza, gdy samochód jest eksploatowany na krótkich dystansach. Odbija się to na akumulatorze, który nie jest w pełni doładowany. Dlatego co jakiś czas warto sprawdzać jego napięcie przy wyłączonym silniku. Absolutne minimum to 12,5 V.

Reklama

Jeśli napięcie jest niższe, warto podładować akumulator prostownikiem lub dłuższą jazdą. Przy okazji warto sprawdzić, czy prąd ładowania wynosi ok. 14,4 V. Można to zrobić podłączając miernik do klem akumulatora przy włączonym silniku. Jeśli napięcie jest niższe to przyczyna tkwi w działaniu alternatora.

Podczas postoju wyłącz niepotrzebne odbiorniki

Postój z wyłączonym silnikiem oznacza, że akumulator przejął rolę głównego zasilacza dla wszystkich urządzeń pokładowych. Dlatego warto rozważyć, czy naprawdę potrzebujemy w takim momencie podgrzewania foteli, lusterek oraz szyb. Warto przy okazji wyłączyć światła lub pozostawić oświetlenie postojowe, które zużywa znacznie mniej energii. Stosując powyższe zasady możemy uniknąć niepotrzebnego rozładowania akumulatora.

Kontroluj pobór prądu podczas spoczynku

Przy okazji warto regularnie sprawdzać, czy w samochodzie nie znajdują się urządzenia, które pobierają prąd podczas spoczynku. 

Najczęstszym powodem rozładowywania akumulatora na postoju jest wadliwe działanie auto alarmu. Innym przykładem jest pozostawianie włączonych lampek w bagażniku, kabinie lub działającego radia.

Naładowany do pełna akumulator powinien wytrzymać nawet 3 miesiące postoju. Dlatego warto raz na jakiś czas sprawdzić pobór prądu podczas spoczynku. Zapotrzebowanie podczas postoju powinno być niskie i nie przekraczać poziomu 30 mA. Jeśli wartość przekracza 0,1 A trzeba dokładnie sprawdzić instalację elektryczną w samochodzie.

Głębokie rozładowanie niszczy akumulator

Akumulatory samochodowe źle znoszą głębokie rozładowanie. Jest to szczególnie ważne zimą, ponieważ może doprowadzić do zamarznięcia elektrolitu, a tym samym poważnego uszkodzenia akumulatora. Dochodzi wtedy do uszkodzenia płyt, przez co zmniejsza się zdolność do magazynowania energii. Głębokie rozładowanie może nawet uniemożliwić ponowne naładowanie akumulatora.

Regularne ładowanie lub odłączanie akumulatora

Planując dłuższy postój samochodu warto rozważyć podpięcie prostownika lub ładowarki sterowanej elektronicznie, która będzie na stale podłączona do auta. Dzięki temu ewentualne braki energii będą na bieżąco uzupełniane. Jeśli w pobliżu nie ma żadnego gniazdka z prądem, bezpiecznym sposobem będzie odłączenie akumulatora. Trzeba się liczyć, że w takim przypadku niektóre urządzenia w samochodzie mogą "stracić" pamięć.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: akumulator | prąd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy