Używany Lexus IS II (2005-2012)
Lexus IS II, to kapitalne auto, ale tylko w benzynowych wersjach. Odmiana wysokoprężna nie jest ani oszczędna, ani trwała – wyjaśniamy dlaczego.
LEXUS IS II
lata produkcji: 2005-2012 r.
ceny: od 24 000 zł
Marka Lexus kojarzy się z jakością, bogatym wyposażeniem i dobrymi osiągami. Model IS zdaje się oferować to wszystko w promocyjnej cenie, na dodatek występuje także z dieslem. Ale nie warto nim sobie zawracać głowy. Jest wyraźnie mniej trwały i - z tego powodu - tańszy.
Zachęcające wrażenie
Prezentowany model to już druga generacja popularnego IS-a. Auto zadebiutowało w 2005 roku i jest rywalem cenowym Audi A4 B7, BMW serii 3 E90 i Mercedesa klasy C W 203. Samochód był produkowany w dwóch wersjach nadwoziowych: jako sedan oraz coupe-cabrio (IS C). Druga z wymienionych praktycznie nie występuje na naszym rynku wtórnym (w ogłoszeniach udało nam się znaleźć tylko kilka takich aut - są sprowadzane z USA - w cenie od 50 do 80 tys. zł).
Przynależność do klasy premium podkreślają nie tylko wysoka jakość wykonania i staranny dobór materiałów wykończeniowych, ale także klasyczny układ napędowy - silnik jest umieszczony wzdłużnie i napędza tylne koła.
W 2010 roku IS przeszedł niewielki lifting. Cechą charakterystyczną nowszej generacji są reflektory ze światłami LED do jazdy dziennej, seryjne wyposażenie wnętrza w gniazdo USB oraz opcjonalny pakiet F-Sport.
Nie zaoszczędzisz
Potencjalni nabywcy, którzy zgromadzili ok. 30 tys. zł na Lexusa IS i przeglądają oferty, dość szybko dostrzegają, że wśród najtańszych propozycji dominują diesle.
Atrakcyjne ceny wynikają wyłącznie z dwóch faktów. Po pierwsze jednostki te nie są jakoś szczególnie oszczędne. Po drugie - duża ich część ma fabryczną wadę, która objawia się zwykle ubytkiem płynu chłodniczego i siwym dymem z rury wydechowej. Niestety - nie chodzi o zużycie uszczelki pod głowicą, ale o ubytki materiału, które pojawiają się na powierzchni bloku cylindrów.
W swoim czasie producent partycypował w kosztach naprawy. Istniały jednak ograniczenia wieku (do 7 lat) i przebiegu auta (do 180 tys. km). Remont w serwisie niezależnym, który podejmie się tej usługi kosztuje ponad 5 tys. zł. Warto zaznaczyć, że po pierwsze nie wszystkie egzemplarze mają ten problem i po drugie - silniki wyprodukowane po 2010 r. zostały skutecznie poprawione.
Rozsądna decyzja
Znacznie lepszym wyborem są odmiany benzynowe. Do jazdy na co dzień polecamy model z silnikiem 2.5 V6 o mocy 208 KM. Ta jednostka praktycznie się nie psuje i zużywa o 2-3 l paliwa więcej niż diesel.
Wybór między przekładnią ręczną (rzadko spotykana w tej odmianie) a udanym automatem jest kwestią gustu. Naszym zdaniem lepsza jest ta druga opcja.
Godna polecenia jest także odmiana 3.5 V6 o mocy 310 KM, ale uwaga - to auto sprowadzane z USA i trzeba zadbać przeróbkę oświetlenia (ksenony są drogie).
Modelem flagowym jest oczywiście IS F. Ta unikalna odmiana była produkowana w latach 2007-2014. Ceny: 90-260 tys. zł.
Po liftingu do wersji IS 350 oferowano opcjonalnie napęd na cztery koła.
Cena umowna
W tabeli podajemy ceny minimalne. W praktyce okazuje się, że rozrzut między najtańszymi i najdroższymi egzemplarzami z tego samego rocznika jest olbrzymi. Oto przykład jednej z ofert: wersja sprowadzona 220d bez dokumentacji przebiegu z 2006 r. kosztuje 26 500 zł. W innym ogłoszeniu identyczny samochód, ale serwisowany w ASO z udokumentowanym przebiegiem jest wystawiony za... 37 tys. zł.
Przestrzegamy przed wyborem aut przystosowanych do zasilania LPG. Niestety - IS-y mają bezpośredni wtrysk paliwa, co sprawia, że końcowy efekt przeróbki bywa dla użytkownika rozczarowujący. Nic dziwnego, że takie samochody pojawiają się w ogłoszeniach w bardzo atrakcyjnych cenach.
1998: premiera pierwszej generacji modelu
2005: Lexus IS II (opisywany model)
2007: Lexus IS F w Japonii i USA
2008: wersja coupe-cabrio, IS F trafia do oferty w Europie
2010: niewielka modernizacja; IS F otrzymuje "szperę"
2013: nowa generacja modelu
- Przedwczesne zużycie górnej powierzchni bloku silnika tuż pod uszczelką pod głowicą: problem dotyczy diesli sprzed 2010 r.
- Problemy z filtrami DPF.
- Drobne awarie czujników w silnikach benzynowych: chodzi głównie o sondę lambda.
- Awarie łożysk w ręcznych skrzyniach biegów: wszystko zależy od trudów eksploatacji.
W porównaniu z rywalami produkcji niemieckiej znacznie większy jest udział egzemplarzy bezwypadkowych, serwisowanych do końca w ASO. Wersje benzynowe mają mniejszą utratę wartości niż diesle. Różnice w cenach między tymi samymi rocznikami aut mogą nawet przekraczać 10 tys. zł.
Lexus IS to oferta godna polecenia. Należy jednak pamiętać, że zakup wersji wysokoprężnej z początkowego okresu produkcji wiąże się ze sporym ryzykiem. Znacznie lepiej odżałować kilka tysięcy więcej i wybrać dowolną odmianę benzynową (koniecznie bez LPG). Takie auta są droższe, ale nie sprawiają większych problemów eksploatacyjnych
OCENA 4/5
Oceny: 1 - niepolecany; 2 - warunkowo godny zainteresowania; 3 - godny zainteresowania; 4 - polecany; 5 - szczególnie polecany
Tekst: Jacek Ambrozik, zdjęcia: archiwum; "Motor" 28/2016