Używany Fiat Panda (1980-2003)
Prostota konstrukcji Pandy jest niespotykana wśród aut współczesnych. Ale to dzięki niej z tego samochodu nie chce się wysiadać.
FIAT PANDA
lata produkcji: 1980-2003
ceny od: 1000 zł
Już w połowie lat 70. dla zarządu Fiata stało się oczywiste, że najmniejszy model 126, bazujący na archaicznej "pięćsetce", musi zostać zastąpiony nowocześniejszym autem. W 1977 r. gotowe były pierwsze prototypy Pandy.
Priorytetem projektowym była prostota, a co za tym idzie - niski koszt jednostkowy, zarówno jeśli chodzi o produkcję, jak i cenę detaliczną. Stąd takie detale jak płaskie szyby (ta w lewych i prawych drzwiach są identyczne), bardzo uboga tapicerka w kabinie i prymitywna oś tylna na resorach. Aby jeszcze bardziej obniżyć koszt produkcji, początkowo do bazowej Pandy montowano dwucylindrowy silnik 650 cm3, chłodzony powietrzem - podobny do tego z "Malucha", ale wzmocniony do 30 KM.
Szokujący sukces
Sukces Pandy przerósł oczekiwania producenta. Już w 1981 r. ten pojazd zdobył udział we włoskim rynku wynoszący rekordowe 60%! Z taśm zakładów w Mirafiori do końca 1981 r. zjechało 200 tys. sztuk tego modelu, z tego ok. połowa trafiła na eksport.
Choć Panda ma długość tylko 3,38 m i troje drzwi, w swoim czasie była uznawana za pojazd nadzwyczaj funkcjonalny. Pod otwieraną tylną klapą kryje się duży bagażnik, a tylną kanapę można składać i przesuwać. Można nawet całkowicie rozłożyć wszystkie fotele i kanapę, zamieniając wnętrze Pandy w łóżko.
Nabywcom nie przeszkadzało prymitywne wyposażenie (brak kołpaków czy typowych klamek), ale potrzebowali lepszej trakcji w terenach górskich. W 1983 r. zaprezentowano Pandę z napędem na 4 koła, która pozostała w ofercie do 2003 r. i doczekała się następcy. To nie jest modny crossover: to raczej mały samochód użytkowy z bardzo krótkim pierwszym biegiem i zadziwiający mi możliwościami wykrzyżowania osi.
Gama Pandy przez lata doczekała się licznych, nietypowych wersji: z przekładnią bezstopniową (Selecta), z silnikiem Diesla, a nawet wersji elektrycznej. Trzonem sprzedaży pozostał jednak model standardowy z silnikiem 750, 900 lub 1000.
Dobra do wszystkiego
Do miasta wersją 2WD, po górskich wioskach - 4WD: w swoim czasie Pandą we Włoszech jeździli niemal wszyscy. Samochód ten jest wprawdzie słabo wygłuszony, ale niezwykle użyteczny. Ma fantastyczną widoczność i jest bardzo zwrotny (śr. zawracania 9,4 m).
Niestety, wczesne egzemplarze nie były cynkowane i blacha gniła w straszliwym tempie. Do samochodów z początku produkcji czasem trudno już o części, np. o zintegrowane z piastami kół łożyska.
1980: premiera Pandy
1983: prezentacja wersji 4x4
1985: lifting, sprężyny z tyłu
1986: nowy silnik - 750/34 KM, 5 biegów w Pandzie 1000
1990: wersja elektryczna oraz z automatyczną skrzynią biegów
1991: kolejny lifting
1994: najmocniejsza wersja 1100
1998: uterenowiona wersja Trekking z napędem na 4 koła
2003: zakończenie produkcji
- Korozja: atakuje całe nadwozie, a im starsza Panda, tym jest gorzej. Blacha Pandy jest "papierowa". W polskich warunkach remont trzeba powtarzać co 4-5 lat.
- Kapryśne silniki gaźnikowe: objawy to brak możliwości uruchomienia w mokry dzień, dławienie się silnika, brak wolnych obrotów.
- Z czasem nadwozie traci geometrię z przodu.
- Wytarty mechanizm wycieraczek.
- Drogie i nietrwałe łożyska kół zintegrowane z piastami (objaw: wycie).
W Polsce do kupienia jest przeważnie kilka sztuk Pandy I generacji, w tym zdarzają się też egzemplarze 4x4 (dość zużyte) i samochody w naprawdę dobrym stanie. Ale i tak kierunek nr 1 to Włochy.
Jak możemy przyznać maksymalną ocenę samochodowi o tak słabych osiągach i niskim poziomie bezpieczeństwa? Klucz tkwi w doskonałym dopasowaniu konstrukcji do zaplanowanego zadania: jazdy po zatłoczonym mieście. Panda jest zadziwiająco wygodna, a z ewentualnymi (nieuniknionymi) naprawami poradzi sobie każdy mechanik.
OCENA 5/5
Oceny: 1 - niepolecany; 2 - warunkowo godny zainteresowania; 3 - godny zainteresowania; 4 - polecany; 5 - szczególnie polecany
Tekst: Tymon Grabowski, zdjęcia: Rafał Andrzejewski; "Motor" 18-19/2015
Fiat Panda kontra Volkswagen Up! - PORÓWNANIE