Używany Chrysler PT Cruiser (2000-2010)
Stylizacja PT Cruisera nawiązuje do amerykańskich aut z lat 30. i 40. Na szczęście koszty utrzymania tego samochodu są znacznie niższe niż prawdziwego hot-roda.
W USA Chrysler udowodnił, że oryginalne samochody nie muszą być drogie. Na płycie jednego z najtańszych modeli - Neona - zbudował zgrabne auto w stylu retro. W Polsce relacja ceny fabrycznie nowego PT Cruisera do przeciętnych zarobków była już zupełnie inna, dlatego pojazd ten nie był kwalifikowany jako kompakt. Lokowało się go o jedną, a nawet dwie klasy wyżej. Jednak na rynku wtórnym zadbane egzemplarze z początku produkcji kosztują poniżej 12 tys. zł, a zatem są atrakcyjną alternatywą dla dziesiątek podobnych do siebie popularnych konstrukcji europejskich.
Z czysto praktycznego punktu widzenia PT Cruiser ma więcej zalet niż wad. Pod względem kosztów serwisowania nie jest konkurentem dla Golfa, ale na tle większych modeli amerykańskiego producenta okazuje się tani w eksploatacji. Z zaopatrzeniem w nowe i używane części zamienne jest zupełnie nieźle. Gamę silników tworzy kilka jednostek benzynowych i jedna dieslowska.
Co tu się psuje?
PT Cruiser został zaprezentowany w roku 1999. W swojej karierze doczekał się tylko jednej, niezbyt udanej modernizacji (2006). Fantazyjnie ukształtowane plastiki konsoli centralnej zastąpiono materiałami mniej wyszukanymi. Na szczęście oryginalne okrągłe zegary i charakterystyczna czteroramienna kierownica pozostały. Smaczkiem podkreślającym styl samochodu jest cały szereg krótkich serii mających specjalne oznaczenia (np. Route 66). W sumie było ich ok. 15, różniły się kolorystyką, szczegółami wyposażenia i do dziś cieszą się sporym zainteresowaniem wśród fanów.
Kupując używanego PT Cruisera, należy dokładnie obejrzeć nadwozie. Powłoka lakiernicza jest dosyć cienka, a pod odpryskami czy zarysowaniami dość szybko pojawia się korozja. Na szczęście są to usterki o charakterze kosmetycznym - elementy nośne nawet najstarszych egzemplarzy wciąż mają się dobrze. Niektórzy użytkownicy sygnalizują także problemy ze szczelnością okien - warto więc zajrzeć pod dywaniki, ponieważ czasami przecieka uszczelka przedniej szyby.
Dość powszechną przypadłością PT Cruiserów są usterki związane z instalacją elektryczną. We znaki daje się przede wszystkim przełącznik zespolony obsługujący światła zewnętrzne. Problemy zwykle zaczynają się od włącznika halogenów - światła te pozostają włączone cały czas. Jeśli w oferowanym aucie ktoś odłączył od nich wtyczki, można się spodziewać wydatków w granicach 500-800 zł związanych z kupnem nowego przełącznika i jego wymianą.
Mimo wymienionych mankamentów nadwozie i wnętrze PT Cruisera należy ocenić pozytywnie. Z pewnością nie jest zbyt ciasne dla pasażerów i nie brakuje w nim miejsca na bagaż (520 l). W razie potrzeby można złożyć tylne siedzenia (jedną lub obie części) i cieszyć się z bagażnika liczącego sobie 2150 l pojemności.
Zawieszenie
Zawieszenie nie jest zbyt skomplikowane pod względem konstrukcyjnym, ale na naszych nawierzchniach i tak daje czasem za wygraną. Z przodu pracuje klasyczny układ typu McPherson. W dolnych wahaczach można wymieniać zarówno elementy gumowe, jak i sworznie. Co ciekawe, sworznie wyposażone są w kalamitki, co oznacza, że należy je okresowo smarować - najlepiej co 15-20 tys. kilometrów.
Z tyłu umieszczono sztywną belkę prowadzoną dwoma wahaczami wzdłużnymi oraz dwoma drążkami reakcyjnymi. Na ceny części i ich dostępność nie można narzekać. Typowe elementy eksploatacyjne są powszechnie dostępne i relatywnie niedrogie. Można założyć, że na kompleksowy remont podwozia przeciętnie wyeksploatowanego egzemplarza wystarczy 600-800 zł (bez kosztu amortyzatorów).
Silniki
Gama silników jest dość bogata i zaskakująco europejska. Bazowa jednostka ma pojemność 1600 cm3 i przekonująco wypada tylko na papierze. Na nic zdaje się jej angielsko-bawarski rodowód (zapożyczono ją z Mini). Jej największym atutem jest fakt, że ma łańcuch rozrządu. W praktyce ani nie imponuje osiągami, ani nie zachwyca zużyciem paliwa. Optymalnym rozwiązaniem wydaje się dopiero silnik 2-litrowy (141 KM, pasek rozrządu). Potrzebuje więcej paliwa, średnio o 1-2 l/100 km, ale pozwala na swobodną jazdę w każdych warunkach. Ważne jedynie, aby nie konfigurować jej z automatem, który niepotrzebnie marnuje moc i podnosi spalanie. Jeśli jednak ktoś stawia na automat, powinien sięgnąć po model 2.4 (pasek rozrządu), który w wersji wolnossącej najlepiej współpracuje z automatyczną przekładnią. Wersją dla koneserów pozostaje odmiana 2.4 Turbo o mocy 223 KM. Ma mnóstwo mocy, ale nie prowadzi się zbyt dobrze i oczywiście zużywa dużo paliwa.
Bardzo ciekawą alternatywą jest wersja 2.2 CRD. Ten diesel debiutował w roku 2002, dlatego nie da się go kupić taniej niż za 11-12 000 zł. W przeciwieństwie do Voyagera, który jednostki wysokoprężne otrzymuje od lat z włoskiej firmy VM, PT Cruiser pożyczył silnik od Mercedesa Vito. Osiągi, elastyczność i zużycie paliwa są więcej niż zadowalające. Można jednak oczekiwać takich awarii, jak uszkodzenie dwumasowego koła zamachowego, uszkodzenia pompy wtryskowej, turbiny i wtryskiwaczy.
Jeśli chodzi o zasilanie LPG, to w grę wchodzą wyłącznie instalacje wtrysku sekwencyjnego. Niedogodnością jest ograniczona ilość miejsca na zbiornik. Mamy do wyboru dwa rozwiązania. Pierwsze, to montaż zbiornika toroidalnego pod podłogą. Egzamin zdaje jedynie wersja o pojemności użytecznej 26-30 litrów, która pozwala przejechać bez tankowania 200-300 km. Większy, klasyczny zbiornik trzeba montować już w bagażniku, ograniczając funkcjonalność auta.
Oryginalny wygląd PT Cruisera sugeruje, że to samochód dla indywidualistów. Przy bliższym poznaniu okazuje się, że wcale tak nie jest. Wystarczy jedynie dobrze przemyśleć kwestię wyboru optymalnego silnika i cierpliwie poszukać zadbanego egzemplarza. Podstawowe "mechaniczne" części zamienne można kupić od ręki w większości dużych hurtowni motoryzacyjnych. Wybór używanych elementów nadwozia jest także zadowalający.
OCENA: ☆☆☆☆
☆niepolecany; ☆☆warunkowo godny zainteresowania; ☆☆☆godny zainteresowania; ☆☆☆☆polecany; ☆☆☆☆☆szczególnie polecany
Chrysler PT Cruiser: historia modelu
1999: prezentacja modelu.
2002: wersja wysokoprężna 2.2 CRD/121 KM.
2003: model GT z turbosprężarką, moc 223 KM.
2005: model convertible (kabriolet), moc jednostki wysokoprężnej podniesiona ze 121 do 150 KM.
2006: lifting nadwozia, wnętrza i odświeżenie gamy silników (m.in. dostosowanie do norm Euro 4).
2010: zakończenie produkcji.
Chrysler PT Cruiser: typowe usterki i problemy
- Awarie włącznika oświetlenia (światła nie gasną).
- Wybite elementy gumowe w zawieszeniu.
- Usterki dwumasowego koła zamachowego w dieslu CRD.
- Nieszczelne kolektory ssące (wynik nieprofesjonalnej wymiany świec).
- Przeciekające uszczelki w drzwiach.
Chrysler PT Cruiser: plusy
- Nietypowa, atrakcyjna stylizacja nadwozia.
- Zupełnie akceptowalne koszty eksploatacji.
Chrysler PT Cruiser: minusy
- Jakość wykonania co najwyżej przeciętna.
- Ospale działający "automat".
- Problemy z silnikiem CRD mogą być kosztowne.
Tekst: Jacek Ambrozik, zdjęcia: Robert Brykała