Używane Volvo S60/V70 (2000-)

Wprawdzie linie modelu S60 wyglądają nadal nowocześnie, ale warto przypomnieć, że w tym roku mija 20 lat od momentu prezentacji konceptu Volvo ECC - eksperymentalnego, bezpiecznego pojazdu, którego linie zostały osiem lat po prezentacji przeniesione do S60 i S80. Volvo S60 było przełomowe dla szwedzkiej marki: zrywało z nudną, kanciastą stylizacją poprzedników, stanowiło pomnik nowoczesnych technologii zwiększających bezpieczeństwo pasażerów, a także... nie było produkowane w Szwecji, tylko w Belgii.

Na całkowicie nowej platformie typu P2 zbudowano nowocześnie wyglądające nadwozie. Zupełnie nowe były także silniki. Oferta objęła sedana S60, kombi V70 i uterenowione kombi 4x4 - z początku znane jako V70 XC, potem XC70.

Jego liczba to pięć
Wszystkie jednostki benzynowe rodziny S60 mają pięć cylindrów, a różni je tylko obecność turbodoładowania lub jego brak. Wszystkie mają także 20-zaworową głowicę z dwoma wałkami rozrządu. Wśród diesli wyróżnia się najstarszą odmianę 10-zaworową 2.5 (jednostka zapożyczona z
Volkswagena) i nowsze silniki D/D5 z common rail (20 zaworów).

W przeciwieństwie do aut niemieckich typu BMW serii 3 czy Audi A4, gdzie diesle stanowią miażdżącą większość ogłoszeń, w przypadku Volvo sporo jest ofert sprzedaży samochodów benzynowych. Większość z nich ma silniki wolnossące 2.4, które dobrze współpracują z instalacją LPG, jednak wymagają regularnego i kłopotliwego ustawiania luzów zaworowych (koszt do 600 zł).

Turbo = drogo
Volvo uzbrojone w dobrej klasy instalację gazową (najlepiej zaś z instalacją fabryczną, bo i takie były) oraz z manualną skrzynią biegów to konfiguracja najtańsza w utrzymaniu. Znacznie więcej kosztuje eksploatacja modelu z turbodoładowaniem i skrzynią automatyczną. Sporo pieniędzy po zakupie zostawią u mechanika właściciele diesli - tu często trzeba wymienić sprzęgło z kołem dwumasowym (3000 zł lub więcej), rozrząd (do 1500 zł), a jeśli do tego dojdzie regeneracja turbosprężarki, koszty zrobią się pięciocyfrowe.

W jednym z "Motorów" zamieściliśmy porównanie cen w trzech warsztatach. Usługa miała obejmować doprowadzenie Volvo S60 do idealnego stanu po zakupie. W najtańszej wersji koszt wyniósł 7400 zł, w najdroższej - 15 800 zł. Warto mieć te nieco przerażające wartości na względzie i nie starać się po zakupie zlecać wymiany "wszystkiego". Lepiej po prostu kupić droższy, ale bardziej doinwestowany egzemplarz, wymienić to, co wymaga wymiany i jeździć.

A jeździć można naprawdę długo i bezproblemowo. Bardzo wiele samochodów ma przebiegi około 300 tys. km (również te ze "stanem licznika" 140-180 tys. km), czasem nawet więcej. Jeśli znajdzie się egzemplarz w wersji kombi z potwierdzonym przebiegiem 200 tys. km - to prawdziwy rarytas, którym trzeba się zainteresować, nawet jeśli jest drogi. Zwracamy uwagę, że średnia cena Volvo S60 z lat 2003-2004 w Niemczech to 6500 euro (27 300 zł), więc samochody znacząco tańsze niż ta wartość, zwłaszcza świeżo sprowadzone, powinny budzić niepokój.

Sporo ofert pochodzi ze Szwecji i Holandii. W tym pierwszym przypadku można łatwo sprawdzić przebieg (trzeba tylko znać szwedzkie numery rejestracyjne i wpisać w wyszukiwarkę internetową hasło "fordons fraga"). W drugim - auta często mają fabryczną instalację gazową.

Co się może zepsuć?
Odporność na ogromne przebiegi nie oznacza bezwzględnej niezawodności. Najsłabszym punktem tych modeli Volvo są automatyczne skrzynie biegów Aisin AW. Nie tylko przytrafiają im się poważne awarie, ale są one trudne w diagnozowaniu.

Typową przypadłością są też uszkodzenia górnej poduszki silnika, stukanie w zawieszeniu, wycieki płynu ze wspomagania i usterki modułu elektronicznej przepustnicy. Z większością tych usterek warsztaty wyspecjalizowane w Volvo radzą sobie bez problemu, co nie znaczy, że tanio. Dostępność zamienników jest zdecydowanie gorsza niż do Audi czy BMW, a ceny - wyższe.

Zawieszenie w wersjach standardowych ma powszechnie spotykaną konstrukcję: z przodu kolumny McPhersona (sworznie mocowane w zwrotnicach), z tyłu - oś wielowahaczowa. Biada jednak tym, którzy kupili odmianę z regulowanym z kabiny zawieszeniem Four-C, seryjnym w S60 R. Jego obecność można rozpoznać po trzech przyciskach na konsoli środkowej (Comfort, Sport, Advanced). Jeden amortyzator Four-C z przyłączem do regulacji może kosztować nawet 3-5 tys. zł.

Podsumowanie
Trudno jednoznacznie ocenić Volvo S60/V70 jako dobre lub złe. Z jednej strony jest to samochód nadzwyczaj trwały, bezpieczny i znakomicie wyposażony. Z drugiej mamy wysokie koszty napraw, skomplikowaną konstrukcję, ograniczoną sieć serwisową i ofertę rynkową, w której dominują egzemplarze bardzo zużyte. Najtańsze w eksploatacji i najłatwiejsze do znalezienia będą samochody z wolnossącymi silnikami benzynowymi i manualną skrzynią biegów.

Tymon Grabowski

Volvo S60/V70: historia modelu

2000: prezentacja Volvo S60 i V70.
2001: opcjonalny napęd na 4 koła ze sprzęgłem typu Haldex.
2002: wersja R, moc 300 KM.
2005: pierwszy lifting, zmieniony przód nadwozia.
2007: kolejny lifting, zmiany  w wyposażeniu.
2009: zakończenie produkcji S60 I gen., modele V70 i XC70 do dzisiaj w ofercie.

Volvo S60/V70: typowe usterki

• Usterki skrzyń automatycznych Geartronic nasilają się po 200 tys. km, kończą się remontem za ponad 4000 zł.
• Awarie modułu elektronicznej przepustnicy ETM.
• Wyjące łożyska kół.
• Uszkodzenia górnej poduszki mocowania silnika - auto dygocze na wolnych obrotach.
• Wycieki płynów - spomiędzy silnika a skrzyni biegów cieknie olej (przez uszczelniacz wału korbowego), ze zbiorniczka płynu wspomagania - ATF.
• Usterki klimatyzacji.

• Bogate wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa biernego.
• Dobre zabezpieczenie antykorozyjne blach nadwozia.

• Bardzo wysokie przebiegi oferowanych egzemplarzy.
• Skrzynie automatyczne o niedostatecznej trwałości.