Używana Toyota Prius II (2004-2009)
Toyota Prius to synonim samochodu hybrydowego i połączenia motoryzacji z ekologią. Nawet jako używana sprawuje się świetnie.
Osoby planujące zakup używanego samochodu z napędem hybrydowym mają wybór ograniczony właściwie tylko do Toyoty Prius. Zdarzają się sporadycznie Hondy Civic VII generacji w wersji Hybrid, ale to unikaty nawet w USA. Natomiast Toyota, oferując od 2001 r. Priusa (w Japonii o 3 lata wcześniej), zdominowała na długi czas segment rynku aut spalinowo-elektrycznych. Jak sprawuje się Prius drugiej generacji?
W 2005 r. ten wyjątkowy pojazd zdobył tytuł europejskiego samochodu roku. Jest on wręcz po brzegi wypełniony nietypowymi rozwiązaniami i najnowocześniejszą technologią. Kierowca musi się do niego przyzwyczaić, ale kiedy już zaznajomi się z techniką jazdy Priusem, z niechęcią będzie wracał do prowadzenia tradycyjnych samochodów.
Absolutna cisza
Priusa napędza silnik elektryczny, a napęd spalinowy włącza się tylko wtedy, gdy zachodzi taka potrzeba - podczas jazdy z dużą prędkością bądź przyspieszania. Tu zatem leży pierwsza i zasadnicza różnica dla kierowcy. Gdy włącza "silnik", nic się nie zmienia - nie słychać charakterystycznego warkotu. Podczas jazdy próbnej łatwo więc wykazać się ignorancją, twierdząc, że nie zapala. Lepiej więc, nic nie mówiąc, śmiało przełączyć niewielką dźwignię przy kierownicy w pozycję D i wcisnąć pedał gazu. Prius ruszy do przodu bezgłośnie, korzystając z silnika elektrycznego. Podczas przyspieszania uruchomi się silnik spalinowy, ale operując pedałem gazu, kierowca nie ma większego wpływu na obroty, bo skrzynia biegów jest bezstopniowa. Dynamika w zupełności wystarcza - do osiągnięcia 100 km/h potrzeba mniej niż 11 sekund.
Gwarancja tylko w UE
Gwarancja na trwałość napędu hybrydowego wynosiła w Polsce 8 lat lub 160 tys. km, ale Toyota wymagała częstych przeglądów - co 15 tys. km. Większość oferowanych Priusów ma jednak znacznie niższe przebiegi, rzadko kiedy przekraczające 100 tys. km. Oznacza to, że gwarancja wciąż obowiązuje - pod warunkiem oczywiście, że Prius był kupiony na terytorium Unii Europejskiej. W przypadku samochodów sprowadzanych z USA gwarancja nie jest honorowana. Na szczęście odróżnienie Priusa europejskiego od amerykańskiego jest bardzo proste. Wystarczy spojrzeć na szkła reflektorów: jeśli mają pomarańczowe wstawki, to auto z USA, a jeśli są przezroczyste - mamy do czynienia z autem z Europy.
Nieźle przedstawia się kwestia dostępności używanych elementów blacharskich. Nowych zamienników brak, ale na rynku wtórnym jest sporo części nadwozia w rozsądnych cenach. Da się dokupić nawet tylną klapę za ok. 1100 zł.
W kwestii dostępności części zawieszenia, w porównaniu z pierwszą generacją Priusa sytuacja się pogorszyła. Wprawdzie amortyzatory da się kupić w rozsądnej cenie (300-400 zł za sztukę poza ASO), ale wiele z elementów jest niedostępnych w formie zamienników i trzeba sięgać po części oryginalne. Przedni wahacz kosztuje w Toyocie ok. 660 zł. Warto tu podkreślić, że trwałość zawieszenia jest bardzo wysoka.
Nie ładujemy z gniazdka
Silnik spalinowy wspomagający napęd Priusa to benzynowy 1.5 VVT-i. Ma on rozrząd napędzany bezobsługowym łańcuchem, jest znany z bezawaryjności i osiąga moc 78 KM. Napęd elektryczny dokłada 50 kW (68 KM), ale po zsumowaniu tych wartości i odjęciu strat podaje się, że łączna moc Priusa to ok. 110 KM. Trwałość napędu elektrycznego jest oceniana na około 240 tys. km. Przygotowując artykuł, mieliśmy okazję zapoznać się z Priusem, który przejechał 190 tys. km i jego baterie były w dobrym stanie. Jedyne, co naprawdę może im zaszkodzić, to bardzo długa przerwa w eksploatacji auta.
Na rynku wtórnym można kupić używane baterie, jednak ich zakup to ryzyko. Nowa bateria w Toyocie wymaga wydania 8267 zł, zatem legendy o "bateriach za 20 tys. zł" można włożyć między bajki. Przypominamy, że nie ma możliwości doładowywania Priusa z gniazdka sieciowego. Prius to nietypowe auto, które w mieście nie spala więcej paliwa niż w trasie. Dzieje się tak dzięki temu, że po zatrzymaniu silnik spalinowy wyłącza się, a ruszanie odbywa się na baterii. Spokojna jazda pozwala osiągnąć spalanie na poziomie 5 l/100 km w mieście i 6 l/100 km w cyklu mieszanym.
Wyposażenie Priusa jest bogate: osiem poduszek powietrznych, system ESP czy automatyczna klimatyzacja to standard. Niektóre wersje europejskie mają także nawigację satelitarną. Do 2007 r. stosowano również bardzo udany zestaw audio JBL.
Zakup najtańszego Priusa drugiej generacji oznacza wydatek 25 tys. zł. Za 25-30 tys. zł więcej można kupić pięcioletnie auto w idealnym stanie, pochodzące z polskiego salonu. Fani Priusa podkreślają, że jest perfekcyjnie wykonany, niebywale cichy i dobrze wyposażony, a jazda nim to przyjemność.
Nabywca Priusa otrzymuje bardzo dopracowany i niebywale oryginalny samochód, który właściwie się nie psuje. Nie jest jednak tak ekonomiczny, jak obiecuje producent. Mimo doskonałej konstrukcji i wyprzedzających swoje czasy rozwiązań, Prius pozostaje ciekawostką dla indywidualistów.
Toyota Prius II: historia modelu
1997: pierwsza generacja Priusa, bazująca na Toyocie Echo, wchodzi do sprzedaży w Japonii.
2001: po niewielkiej modernizacji trafia też do USA i Europy.
2004: debiut Priusa drugiej generacji (jako rok modelowy 2005). Auto nie jest już sedanem, a hatchbackiem z dużą tylną klapą.
2007: niewielkie zmiany, m.in. kurtynowe poduszki powietrzne i luksusowa odmiana Touring (w USA).
2009: prezentacja trzeciej generacji modelu.
Toyota Prius II: plusy
- Jakość wykonania i bezawaryjność stojąca na najwyższym poziomie.
- Kojąca cisza we wnętrzu i bogate wyposażenie.
- Wysoka trwałość objętych i 8-letnią gwarancją baterii.
Toyota Prius II: minusy
- Zużycie paliwa nie jest tak niskie, jak obiecuje producent.
- Bardzo słaba widoczność przez tylną szybę.
Tekst: Tymon Grabowski, zdjęcia: Robert Brykała, Rafał Andrzejewski