Używana Skoda Kodiaq (2016-2023). Silniki, usterki, opinie, ceny
Skoda Kodiaq to jeden z najpopularniejszych modeli czeskiego producenta – punktuje komfortem, ogromem przestrzeni, łatwą obsługą i sprawdzoną gamą silników. Na co zwrócić uwagę przy zakupie Skody Kodiaq z lat 2016-2023?
Skoda Kodiaq to SUV z krwi i kości - występuje w odmianach z napędem 4x4 (choć nie zawsze), opcjonalnie może pomieścić siedmiu pasażerów w trzech rzędach siedzeń, widoczność ze środka jest pierwszorzędna (poza tą do tyłu), fotele okazują się wygodne, na pokładzie sporo jest ułatwień z serii Simply Clever (siatki do bagażu, uchwyty na bilety, parasolki w drzwiach).
Podwyższony prześwit Kodiaqa pozwala bez strachu zjechać nim na nieutwardzoną drogę, dołączany napęd 4x4 (w większości wersji) poprawia trakcję na śliskiej nawierzchni. Skoda Kodiaq ma też przeważnie dobre wyposażenie obejmujące adaptacyjny tempomat, systemy wspomagające kierowcę czy reflektory Full LED. Z biegiem czasu elementy wyposażenia aktualizowano, dorzucając m.in. reflektory matrycowe czy wirtualne zegary.
Auto było dostępne także w usportowionych odmianach wyposażenia (Sportline i, przede wszystkim, RS) czy tych o uterenowionym (Scout) lub luksusowym (Laurin & Klement) charakterze. Jesienią 2023 Skoda zaprezentowała Kodiaqa II generacji - można więc przypuszczać, że wraz z jego debiutem w salonach ceny modelu I generacji nieznacznie spadną.
Dł./szer./wys. 4697/1882/1655 mm
Rozstaw osi - 2791 mm
Pojemność bagażnika - 650-835/2065 l (270/560-765/2005 - wersja 7 os.)
W Skodzie Kodiaq zastosowano oczywiście wyłącznie silniki turbodoładowane TSI o pojemności 1.4, 1.5 oraz 2.0. Podstawowe warianty 1.4 (125/150 KM), a także ich następcę 1.5 (150 KM) stosowanego od 2018 roku można polecić wyłącznie osobom, którym na drodze się nie spieszy. Ich przyspieszenie 0-100 km/h trwa od około 9,5 do prawie 11 sekund, a gdy auto zostanie obciążone bagażem i pasażerami dynamika wyraźnie spada. Dlatego jeśli ktoś szuka "benzyniaka", lepiej, żeby patrzył w kierunku jednostki 2.0 TSI o mocy 180 KM (od 2019 roku miała 190 KM, od 2017 występował też wariant 220-konny, a w wersji RS, od 2021 roku, 245-konny). Zapewnia ona zdecydowanie lepszą dynamikę, która okupiona jest nieco wyższym zużyciem paliwa - w mieście taki Kodiaq potrafi zużyć powyżej 10 l/100 km. Wszystkie wersje 2.0 w standardzie były napędzane na cztery koła, w odmianach 1.4 i 1.5 napęd 4x4 był opcjonalny (poza najsłabszym, 125-konnym wariantem). Zasadniczo wszystkie silniki nie sprawiają problemów, lecz zaleca się, by wymieniać w nich olej częściej niż co 30 tys. km, jak sugeruje producent. Sporadycznie dochodzi w nich do podwyższonego apetytu na olej właśnie.
Dostępny był jeden - 2.0 TDI, oczywiście w kilku wariantach mocy W topowej odmianie RS do 2021 roku miał podwójne turbodoładowanie i aż 245 KM oraz 500 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Słabsze odmiany osiągały 150, 190 i 200 KM (ta ostatnia od 2020 roku). We wszystkich może pojawić się problem z filtrem cząstek stałych, który nie ma odpowiednich warunków pracy podczas jazdy miejskiej, czasem konieczne jest jego "przepalenie" na trasie. Bywa, że to nie wystarcza i trzeba udać się na jego czyszczenie.
Zarówno w przypadku wersji benzynowych jak i diesli, problematyczna może okazać się dwusprzęgłowa przekładnia DSG. Przy przebiegach powyżej 150 tys. km zawodzi w niej mechatronika odpowiedzialna za zmianę przełożeń, co może objawić się szarpaniem i brakiem płynności w trakcie jazdy. Do tego nie wszyscy właściciele zdają sobie sprawę, że w skrzyni należy wymieniać olej co około 60-80 tys. km.
- zawieszający się system multimedialny
- awarie systemów wspomagających kierowcę
- problemy ze składaniem/rozkładaniem foteli
Na rynku nie brakuje modeli używanych, których na popularnym portalu z ogłoszeniami jest około pół tysiąca. Ceny startują od około 70 tysięcy złotych za podstawowe wariant benzynowe. Mocniejsze odmiany benzynowe są wyraźnie droższe i zaczynają się mniej więcej od 100 tys. zł, na rynku jest ich niewiele (mniej więcej co dziesiąty Kodiaq ma silnik 2.0 TSI). Diesle wyceniane są na co najmniej 80 tys. zł, ale te tańsze mają często wysokie przebiegi, najwięcej aut kosztuje 100-150 tys. zł, a są i takie, które wyceniono na ponad 200 tys. zł. Kodiaq niewiele traci na wartości.
- nieskomplikowana obsługa
- ogromne, praktyczne wnętrze
- sprawdzone silniki
- bogate wyposażenie
- wysoki komfort jazdy
- niektóre materiały w kabinie mogłyby być lepszej jakości
- momentami niezbyt płynna i ospała pracy przekładni DSG
- słaba widoczność do tyłu
- paliwożerne silniki benzynowe w mieście
Nie dziwię się, że Skoda Kodiaq tak dobrze trzyma swoją wartość. To zupełnie współczesne auto nieskażone jeszcze nadmierną "cyfryzacją" i "elektryfikacją", do tego przede wszystkim ogromne i praktyczne. Najlepsza kombinacja to zdecydowanie ta z mocniejszym dieslem o mocy 190/200 KM. Dla kogoś, kto szuka auta rodzinnego Skoda Kodiaq będzie udaną zastępczynią vana.