Peugeot lepszy od BMW? Zaskakujące wyniki brytyjskiego rankingu!

Firma JD Power, która od lat monitoruje nastroje konsumenckie na rynku motoryzacyjnym, podzieliła się wynikami najnowszego badania satysfakcji klientów w Wielkiej Brytanii.

To już piąta edycja raportu dotyczącego poziomu zadowolenia ze swoich pojazdów kierowców na Wyspach Brytyjskich. Zestawienie powstaje w oparciu o szczegółowe ankiety przeprowadzane wśród nabywców samochodów osobowych. Zestaw pytań dotyczy aż 177 potencjalnych problemów uszeregowanych w osiem kategorii. Znajdziemy wśród nich m.in.: karoserię (wygląd zewnętrzny), prowadzenie, systemy inforozrywki/nagłośnienia, wnętrze czy układ napędowy. Ankiety przeprowadzono z przeszło 11,5 tys. właścicieli samochodów zarejestrowanych na Wyspach po raz pierwszy w okresie od listopada 2015 roku do stycznia 2018. Pytania dotyczą ostatnich 12 miesięcy użytkowania auta.

Reklama

Liczbowe wyniki ankiety przedstawiają średnią liczbę usterek/problemów z danym modelem w przeliczeniu na 100 sprzedanych w Wielkiej Brytanii egzemplarzy. Mówiąc krótko - im niższy wynik tym lepiej.

Od początku istnienia raportu "UK Vehicle Dependability Study" palmę pierwszeństwa w zestawieniu dzierżą marki popularne. Dzieje się tak z prostej przyczyny - samochody segmentu B i C mają z reguły raczej skąpe wyposażenie elektroniczne, a te przysparza właścicielom wielu problemów. Właśnie z tego względu najniższe miejsca zestawienia zajmują często producenci pojazdów premium. W tym roku wśród pięciu najgorszych marek znajdziemy kolejno: Land Rovera (142 problemy na 100 sprzedanych egzemplarzy), Jaguara (159 problemów na 100 sprzedanych egzemplarzy), Audi (167 problemów na 100 sprzedanych egzemplarzy), Fiata (173 problemów na 100 sprzedanych egzemplarzy) oraz - największego przegranego tegorocznego raportu - BMW (181 problemów na 100 egzemplarzy). W tym miejscu wypada jednak dodać, że problemy z segmentem premium wynikają również z faktu, że użytkownicy tego typu pojazdów - co zupełnie naturalne - wymagają od nich zauważalnie więcej niż kierowcy aut popularnych. Ich uwadze nie uchodzą najdrobniejsze niedoróbki we wnętrzu czy problemy z elektroniką.

Właśnie ta ostatnia odpowiada za spory ułamek ogółu problemów z nowymi samochodami. Systemy ACEN (od angielskich audio / communication / entertainment / navigation) odpowiadały średnio aż za 16,6 problemów z nowymi autami zgłoszonych przez użytkowników. Dla porównania - co pocieszające - systemy bezpieczeństwa, jak chociażby adaptacyjny tempomat, funkcja monitorowania martwej strefy czy wykrywania niekontrolowanej zmiany pasa ruchu, odpowiadały średnio zaledwie za 2,4 problemu na 100 aut.

O rewelacyjnym wyniku mówić mogą zwłaszcza Francuzi! Za najmniej problematyczną markę brytyjscy nabywcy uznali... Peugeota. W samochodach spod znaku lwa odnotowano średnio 77 problemów na 100 egzemplarzy danego modelu. Drugie miejsce zestawienia zajęła Skoda (88 problemów na 100 aut). Ostatni stopień podium przypadł w udziale marce Hyundai (90 problemów na 100 aut). W pierwszej piątce znajdziemy też: 4. Suzuki (94 problemy na 100 aut) oraz 5. Vauxhalla (Opla) z wynikiem 95 problemów na 100 egzemplarzy danego modelu.

Paweł Rygas

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy