Nie daj się oszukać sprzedającemu - te drobiazgi to poważny problem
Zakup samochodu używanego zwykle wiąże się z tym, że jego stan może nie być idealny i zawsze znajdzie się coś do naprawy lub wymiany. Warto jednak zwrócić uwagę na problemy, które w niedalekiej przyszłości mogą generować pokaźne koszty i nie dać się przekonać sprzedającemu że to nic takiego. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę przy zakupie samochodu używanego, by nie dać nabić się w butelkę.
Jedną z najczęstszych usterek zwłaszcza w starszych samochodach jest zapalona kontrolka "check engine", która może oznaczać wiele trudnych do rozwiązania problemów. Auto niby jeździ i jest sprawne, ale kontrolka wyraźnie zwraca uwagę na jakiś problem. Zwykle są to problemy dotyczące pracy silnika, układu paliwowego lub wydechowego i już sam ten fakt powinien zapalić lampkę ostrzegawczą w naszej głowie. Wielu sprzedawców bagatelizuje ten problem, zwłaszcza jeśli samochód nie daje żadnych oznak awarii, ale prawda jest taka, że aby przekonać się co jest nie tak warto wybrać się na diagnostykę komputerową i przekonać się gdzie jest przyczyna awarii i czy nie będzie oznaczać wysokich kosztów naprawy.
Lista problemów jest bardzo długa. Może dotyczyć pracy wtrysków, rozrządu, układu dopalania spalin EGR, elektryki silnika, a także prawidłowej instalacji gazowej w samochodach w nią wyposażonych. Podłączenie komputera do diagnostyki może pomóc wykryć problem i oszacować ewentualne koszty naprawy, jednak bagatelizowanie problemu przy zakupie może sprawić, że będą nas czekać niekończące się wizyty w warsztatach i duże koszty poniesione w celu rozwiązania problemu.
Przy stanie polskich dróg normalną rzeczą jest, że szyby w samochodach mogą posiadać drobne odpryski, a nawet pęknięcia, jednak jeśli sprzedawca przekonuje, że naprawa lub wymiana to tylko kilkadziesiąt do kilkuset złotych, warto sprawdzić na miejscu koszty wymiany szyby. Może się bowiem okazać że odprysk na szybie nie kwalifikuje się do doraźnej naprawy, a pęknięcie zawsze oznacza konieczność wymiany - w innym wypadku samochód nie przejdzie obowiązkowego badania technicznego.
O ile w popularnych samochodach kompaktowych i miejskich wymiana szyby zwykle nie kosztuje majątku, o tyle jeśli kupujemy samochód segmentu wyższego wymiana szyby może wiązać się nawet z kilkoma tysiącami złotych kosztów, a jeśli na dodatek jest to raczej rzadko spotykany model, może okazać się że jest problem z dostępnością zamiennika, a nawet oryginału.
Ceny szyb do samochodów wyposażonych w dodatkowe systemy takie jak czujnik zmierzchu, czujnik deszczu, kamera sięgają nawet 6 i więcej tysięcy złotych, do tego mogą dojść również dodatkowe koszty kalibracji systemów, a to już słony wydatek za - jak się początkowo wydaje - drobną usterkę, która możemy zbagatelzować przy zakupie.
W zasadzie każda zapalona na stałe kontrolka na desce rozdzielczej powinna budzić nasze podejrzenia, ale w szczególności warto zwrócić uwagę na kontrolkę ABS. Zwykle sprzedawcy zwalają winę na niesprawny czujnik ABS-u przy jednym z kół i choć rzeczywiście może być to przyczyną zapalenia się kontrolki, sprawa może być znacznie bardziej poważna i kosztowna. Kontrolka ABS może bowiem zapalić się również w przypadku kiedy uszkodzony jest sterownik ABS-u, często połączony jednocześnie ze sterownikiem kontroli trakcji. Awaria jednego z układów zwykle wymaga wymiany, regeneracji lub naprawy całego elementu w firmie specjalizującej się w takich naprawach.
Takich firm nie ma dużo, a te, które zajmują się tego typu naprawami posiadają specjalistyczną wiedzę. Ta z kolei musi kosztować, co oznacza że regeneracja lub wymiana może kosztować nawet kilka tysięcy złotych.
Próbna jazda samochodem, który chcemy kupić może ujawnić dodatkowe problemy z zawieszeniem, hamulcami lub układem kierowniczym, dlatego przed zakupem zawsze warto się przejechać. Często bowiem zdarza się, że podczas jazdy pojawiają się nieprzyjemne wibracje na kierownicy, które choć mogą okazać się tanie i stosunkowo łatwe w naprawie, ich namierzenie może nastręczyć sporo problemów. Przyczyn może być bowiem wiele, od krzywych tarcz hamulcowych, przez źle wyważone koła, aż po uszkodzone elementy zawieszenia czy układu kierowniczego.
Wymiana elementów zawieszenia, czy regeneracja układu wspomagania kierownicy w niektórych przypadkach oznacza koszty w wysokości nawet kilku tysięcy złotych.
Tylko dobry mechanik szybko zlokalizuje przyczynę usterki i oszacuje koszty w zależności od tego co jest uszkodzone. W takiej sytuacji warto zachować czujność i poważnie zastanowić się, czy samochód jest wart podanej ceny.
Wycieki oleju, zwłaszcza w mocniej wyeksploatowanych silnikach diesla to problem na który niewielu kierowców zwraca uwagę i jest równie bagatelizowany przez sprzedawców. "Delikatnie się poci, to nic takiego" słychać niemal w każdym komisie, jeśli usterka wyjdzie na jaw. Tymczasem widocznie kapiący pod samochodem olej, może oznaczać nadchodzącą konieczność rozbiórki silnika i w najlepszym razie uszczelnienia jego elementów i pokryw, a w poważniejszej sytuacji może zamienić się w remont silnika połączony z jego wyjęciem. To oznacza znacznie większe koszty niż początkowo zakładaliśmy.
Na dodatek jeśli wyciek jest widoczny, olej kapie na podłoże z pewnością zwróci na to uwagę również diagnosta podczas badania technicznego i może z tego powodu nie przepuścić samochodu i zlecić konieczne naprawy i uszczelnienie silnika lub skrzyni biegów.
Zapalona kontrolka poduszki powietrznej również zwykle nie jest traktowana zbyt poważnie, a w rzeczywistości może prowadzić do wielu problemów po zakupie. Pierwsze zaczną się już podczas kontroli drogowej, bowiem z powodu niedziałającej poduszki powietrznej policjant może zatrzymać dowód, a bez problemów nie obędzie się również na przeglądzie - diagnosta nie podbije nam badania technicznego jeśli na desce świeci się kontrolka poduszki.
Naprawa może okazać się łatwa, gdy przyczyną jest tylko zaśniedziała lub rozpięta kostka elektryczna, ale jeśli poduszka ma uszkodzony czujnik być może będzie wymagała wymiany. Prawo zaś zakazuje montowania używanych poduszek powietrznych - mogą pochodzić z uszkodzonych aut, a ich stan jest nieznany, więc ich skuteczność nie jest pewna - mogą nie zadziałać w momencie wypadku lub wystrzelić w każdej chwili, co powoduje duże niebezpieczeństwo. Na dodatek może się okazać, że w rzeczywistości poduszki powietrznej w ogóle nie ma w samochodzie, lub auto ma pokolizyjną historię.
Tak czy inaczej koszty wymiany poduszki, lub założenia nowej mogą być bardzo wysokie, a bagatelizowanie tej usterki podczas zakupu oznacza, że kupujemy niesprawny samochód i sporo ryzykujemy.
Awaria klimatyzacji zasadniczo nie powinna dyskwalifikować samochodu od sprzedaży, ale słysząc, że wymaga tylko nabicia powinniśmy zachować szczególną czujność. Po pierwsze, skoro wymaga tylko nabicia czynnikiem chłodzącym, dlaczego sprzedawca nie wykonał tego przed sprzedażą - to koszt zaledwie kilkuset złotych (w przypadku starszych auto 200-300 zł). Być może stało się tak dlatego, że problemem jest nie tylko brak gazu w układzie, a prawdopodbną przyczyną może być trudna do zlokalizowania nieszczelność w układzie lub awaria kompresora, a naprawa może kosztować od kilkudziesięciu (np zlikwidowanie niewielkiej nieszczelności) do kilku tysięcy złotych (np. wymiana parownika lub kompresora klimatyzacji).