Najgorsze auta według kierowców. Będziesz zaskoczony

Jeden z najpoczytniejszych magazynów motoryzacyjnych na świecie - brytyjski ”What Car” - opublikował wyniki corocznego rankingu dotyczącego usterkowości samochodów.

Tym razem o podzielenie się opiniami dotyczącymi własnych aut poproszono ponad 18 tys. czytelników. Zadano im pytania dotyczące problemów, jakie zauważyli w swoim pojeździe w minionych dwunastu miesiącach.

Jeżeli chodzi o pierwszą trójkę obyło się bez zaskoczenia. Za najmniej usterkową markę, z wynikiem 99,3 proc. "bezproblemowych" pojazdów, uznano Lexusa. Zaraz za nim uplasowała się Toyota (97,7 proc. aut bez usterek) i - kolejny producent z Kraju Kwitnącej Wiśni - Suzuki (97,3 proc.).

Dalej robi się bardziej interesująco. Zaraz za podium (96,9 proc. aut bez problemów) znalazła się Tesla. Pierwszą piątkę zamyka Subaru (96,6 proc.).

Reklama

W pierwszej dziesiątce znajdziemy też kolejno: 6. Kię (96,3 proc.), 7. Hyundaia (95,7 proc.), 8. Mini (95,4 proc.), 9. Skodę (95,2 proc.) i 10. Hondę (94,9 proc.). Na uwagę zasługują zwłaszcza wysokie pozycje Mini i Skody. Pierwsza z marek przez wiele lat miewała zauważalne problemy z jakością - druga traktowana jest na Wyspach w kategorii samochodowej "egzotyki".

Najciekawiej prezentuje się jednak druga strona tabeli, czyli zestawienie obejmujące dziesięć marek, których pojazdy przysparzają właścicielom największej liczby problemów. Zwolennicy niemieckich rankingów ADAC, Dekra czy TUV mogą być mocno zszokowani!

O tym, że Brytyjczycy są raczej dalecy od "lokalnego patriotyzmu" najlepiej świadczy fakt, że na liście wstydu znalazło się aż dwóch producentów z Anglii. Otwiera ją Citroen z wynikiem 91,8 proc. kierowców, którzy w ostatnich dwunastu miesiącach nie zanotowali żadnych problemów ze swoim autem. Dalej jest - tu ogromne zaskoczenie - Porsche (91,7 proc.) oraz Mercedes (90,6 proc.). Szczególnie słabo wypadła w zestawieniu klasa C w wersji coupe. Przeciętne wyniki zanotowały też klasy C, E i S.

Tuż nad niemieckimi ikonami jakości uplasowała się... Alfa Romeo (89,7 proc.). Gorszy wynik, za sprawą licznych problemów z modelami XE i XF, zanotował Jaguar (89,5 proc.).

Piątkę producentów, których pojazdy przysparzają brytyjskim kierowcom najwięcej problemów, otwiera Vauxhall, czyli Opel (89,4 proc.). Za marny wynik odpowiadają głównie modele Insignia oraz... produkowana w Polsce Astra.

Na pozycji czwartej od końca znalazł się Nissan (85,7 proc.). Brytyjscy właściciele skarżyli się na liczne drobne problemy z Qashqaiami, Pulsarami oraz modelem X-Trail.

Podium najgorszych - zdaniem Brytyjczyków - producentów otwiera Jeep (84,4 proc.). To głównie zasługa, produkowanego we Włoszech, Jeepa Renegade bazującego na Fiacie 500X. Drugie miejsce od końca zajmuje Renault (84,2 proc.). W ankietach właściciele wytykają francuskiej marce usterki modeli Kadjar oraz ZOE electric.

Wstydliwy tytuł marki, której pojazdy najczęściej przysparzają problemów brytyjskim nabywcom, trafił jednak do lokalnego producenta. Z wynikiem 81,3 proc. otrzymał go Land Rover Range Rover. Wielu właścicieli nie pozostawiło suchej nitki na jakości takich modeli, jak: Land Rover Discovery, Range Rover czy np. Range Rover Velar.

PR


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy