Na jaki samochód stać przeciętnego Polaka? Przykry obraz z najnowszych danych
Polacy kochają LPG, a używane elektryki zapuszczają korzenie w komisach. Spora część nabywców używanych aut decyduje się też na finansowanie zakupu przez kredyt. Średnia wysokość takiego zobowiązania wynosi już 38 tys. zł, a najpopularniejszy okres kredytowania wynosi między 7 a 8 lat. Biorąc pod uwagę, że mediana ceny samochodu dla całego kraju wynosi 53,6 tys. zł oznacza to, że wielu nabywców szukających dla siebie "nowego" pojazdu, ma w kieszeni zaledwie 15 tys. zł.
Spis treści:
W 2023 roku zarejestrowano w Polsce 3,27 mln samochodów. To o 14 proc, więcej niż w roku 2022. Aż 2,06 mln, czyli 63 proc. ogółu transakcji, dotyczyło aut używanych zarejestrowanych wcześniej na terenie kraju. Za kolejne 23 proc. rejestracji odpowiadają używane auta z zagranicy, a jedynie 14 proc. udziału w rynku mają pojazdy fabrycznie nowe. Tak - w dużym skrócie - prezentował się polski rynek motoryzacyjny w 2023 roku. Ciekawymi danymi w tej kwestii podzielił się właśnie największy w Polsce motoryzacyjny serwis ogłoszeniowy - Otomoto.pl. Raport OTOMOTO Insights to prawdziwa kopalnia wiedzy dotycząca polskiego rynku samochodów i zachowań klientów. Co z niego wynika
Jeśli samochód, to do 50 tys. zł. Najlepiej na LPG
Mimo poprawiającej się z każdym rokiem sytuacji ekonomicznej rodaków, wśród ogłoszeń dotyczących sprzedaży aut, aż 53 proc. ogółu stanowiły samochody w cenie do 50 tys. zł, a co piąte (19,5 proc.) z wystawionych na sprzedaż aut kosztowało poniżej 20 tys. zł.
W ogłoszeniach widać też wpływ rynku samochodów nowych (pamiętajmy, że na Otomoto znajdziemy też wiele profili dealerskich). W porównaniu z 2022 rokiem najbardziej zwiększyła się oferta aut w przedziale cenowym 100-200 tys. złotych (wzrost o 1,5 proc.) oraz powyżej 200 tys. złotych (wzrost o 1 proc.). O wzroście cen najlepiej świadczy fakt, że dzienna liczba aktywnych ogłoszeń dotyczących pojazdów w cenie do 50 tys. złotych zmniejszyła się o około 4 proc, a ofert sprzedaży w cenie do 20 tys. złotych było w 2023 roku w serwisie wyraźnie mniej (19,5 proc. ogółu) niż tych o wysokości powyżej 100 tys. zł (25 proc. ogółu).
Polacy kochają samochody na LPG. Elektryki zapuszczają korzenie w komisach
Przeciętny czas emisji ogłoszenia dotyczącego sprzedaży samochodu w grudniu 2023 roku wynosił 40 dni - o 16 proc. więcej niż w roku 2022. Za taki stan rzeczy odpowiadają nie tylko wysokie ceny, ale i stosunkowo duża podaż pojazdów. Z danych Otomoto wynika, że najłatwiej sprzedać obecnie samochód benzynowy wyposażony w instalację gazową. W grudniu 2023 roku średni czas aktywności ogłoszenia dotyczącego takiego pojazdu wynosił 40 dni (+3 dni w stosunku do grudnia 2022 r.) W przypadku pojazdów oferowanych przez prywatnych sprzedawców 36 dni czekał na klienta przeciętny samochód wyposażony w instalację gazową (+5 dni r/r). O 6 dni - z 37 do 43 - wydłużył się czas sprzedaży auta z silnikiem benzynowym, a o 8 dni (z 35 do 43) - Diesla.
W stosunku do całego rynku ceny urosły średnio o 10 proc. Jednak jeśli sprzedający decydowali się zmienić cenę już po wystawieniu oferty - zazwyczaj była to obniżka
Polacy nie chcą samochodów elektrycznych. Zapuszczają korzenie w salonach
O prawdziwym załamaniu popytu można natomiast mówić w przypadku oferty pojazdów zelektryfikowanych - aut hybrydowych i elektrycznych. Dla ogłoszeń od osób indywidualnych czas potrzebny na sprzedaż hybrydy wydłużył się o 12 dni (z 33 do 45), a używanego samochodu elektrycznego aż o 28 dni (z 36 do 64). Jeszcze gorzej jest w przypadku sprzedawców "biznesowych", czyli komisów i salonów. O ile czas ekspozycji ogłoszenia dla aut spalinowych jest zbliżony (40 dni LPG, 43 dni benzyna, 44 dni diesel, 46 dni hybryda), o tyle dane dla elektryków są jeszcze gorsze.
W ich przypadku średni czas ekspozycji ogłoszenia wydłużył się aż o 33 dni i wynosi obecnie (dane za grudzień 2023) aż 66 dni. Autorzy raportu tłumaczą, że w IV kwartale 2023 blisko dwukrotnie - w porównaniu rok do roku - zwiększyła się na polskim rynku podaż elektryków. Nie zmienia to jednak faktu, że średni udział procentowy aut elektrycznych w dziennej liczbie ogłoszeń wynosi zaledwie 2 proc. (benzyna 53 proc., diesel 41 proc., hybrydy 4 proc.), a duża część anonsów dotyczy aut nowych.
Używane auto wciąż na kredyt. Musi wytrzymać aż 8 lat
Ciekawie prezentują się też dane dotyczące sposobów finansowania zakupu. Raport nie daje odpowiedzi na pytanie, jak duża część nabywców decyduje się na zaciągnięcie kredytu, ale dowiadujemy się np. że średnia kwota brutto kredytu na zakup samochodu wyniosła w IV kwartale 2023 roku 38 458 zł. To aż o 1/4 więcej niż w kwietniu. Przeciętna rata miesięczna (aż 26 kredytobiorców), waha się między 500 a 750 zł. Z dokumentu dowiadujemy się również, że około 30 proc. kredytobiorców zaciąga kredyt na zakup samochodu na okres od 7 do 8 lat, co sugeruje równie długi zakładany okres eksploatacji pojazdu. To zauważalnie dłużej, niż najlepsze nawet oferty leasigu dla klientów biznesowych i - nawet czterokrotnie dłużej - niż przeciętny dwuletni okres ochrony gwarancyjnej fabrycznie nowego pojazdu.
Co więcej, biorąc pod uwagę, że większość dealerów oferuje preferencyjne warunki finansowania, można zakładać, że dane dotyczące kredytowania - w zdecydowanej większości - dotyczą właśnie pojazdów z rynku wtórnego.