Jak dobrze sprzedać samochód? Część 3. – formalności
Nie tylko na kupujących auto czyhają pułapki. Problemy może mieć też osoba sprzedająca samochód. Jakich formalności musisz dopełnić, żeby nie płacić gapowego?
Podaż aut używanych jest ogromna, a więc sprzedaż pojazdu to często droga przez mękę, czasem tak uciążliwa, jak jego wcześniejsze poszukiwania.
Na szczęście wystarczy zastosować kilka sprawdzonych, jak najbardziej legalnych i uczciwych rozwiązań, aby szybko i w dodatku za przyzwoite pieniądze pozbyć się samochodu.
Opisaliśmy już w części pierwszej naszego poradnika (znajdziecie ją TUTAJ), jak ustalić wartość auta, a w części drugiej - jak przygotować ogłoszenie o sprzedaży samochodu (znajdziecie ją TUTAJ).
Kiedy już uda się znaleźć osobę, która zapłaci satysfakcjonującą cenę, należy pamiętać o formalnościach.
Dotychczasowy właściciel jest w stanie uniknąć sporych kłopotów oraz wydatków, w odpowiedni sposób spisując umowę sprzedaży z kontrahentem, a następnie informując o sprzedaży dotychczasowego ubezpieczyciela oraz wydział komunikacji.
FORMALNOŚCI - O TYM MUSISZ PAMIĘTAĆ
Poprzedni właściciel nie ma wpływu na to, czy kupujący rzeczywiście przerejestruje samochód, ale zgłaszając sprzedaż pojazdu, może uniknąć nieprzyjemnych sytuacji, np. wezwań w sprawie wykroczeń zarejestrowanych przez fotoradary.
PRZY SPRZEDAŻY
- w umowie kupna-sprzedaży zaznacz wszystkie wady pojazdu, o których został poinformowany kupujący
- zaznacz datę, ale także godzinę wydania pojazdu nowemu właścicielowi
- jeśli chcesz odzyskać część składki za OC, podsuń kupującemu wypowiedzenie polisy
- oddając auto do komisu, pamiętaj, aby w umowie znalazł się czas, na jaki oddajesz samochód, cena pojazdu, a także termin wypłaty gotówki po sprzedaży auta
- zachowaj umowę, może być potrzebna nawet po kilku latach od transakcji
PO SPRZEDAŻY
- zawiadom wydział komunikacji
- poinformuj ubezpieczyciela
- rozlicz sprzedaż w PIT, jeśli auto sprzedałeś przed upływem 6 miesięcy od zakupu
PROBLEMY PO SPRZEDAŻY SAMOCHODU - JAK JE ROZWIĄZAĆ
KONIECZNOŚĆ ZWROTU PIENIĘDZY ZA AUTO
Problem
Wad auta nie należy ukrywać w umowie czy ogłoszeniu (np. zapisem o bezwypadkowości).
Gdy sprzedający zatai znane sobie mankamenty pojazdu, kupujący może zażądać anulowania transakcji. Musi udowodnić oszustwo, jednak nie zawsze jest to trudne - np. gdy pojazd należał od nowości do jednej osoby, a przeszedł poważną naprawę.
Rozwiązanie
Lista wad pojazdu, o których został poinformowany kupujący, musi znaleźć się w umowie sprzedaży. Dzięki temu nowy właściciel nie będzie mógł zażądać zwrotu pieniędzy - skoro wiedział o usterkach, co poświadczył własnoręcznym podpisem, nie będzie mógł później utrzymywać, że został wprowadzony w błąd.
Powszechnie stosowany zapis w umowie "kupujący oświadcza, że stan techniczny samochodu jest mu znany i nie będzie z tego tytułu występował z żadnymi roszczeniami" nie zwalnia sprzedającego z odpowiedzialności za znane mu, ale z premedytacją zatajone wady pojazdu.
WEZWANIE DO URZĘDU SKARBOWEGO
Problem
W interesie kupującego, a w określonych sytuacjach także sprzedającego, jest zaniżenie wpisywanej do umowy ceny pojazdu. Dzięki temu obaj zapłacą niższy podatek. Nie zawsze jednak - w sytuacji gdy urzędnik uzna, że cena auta została zaniżona względem rynkowej, trzeba będzie zapłacić wyższy podatek.
Rozwiązanie
W umowie powinna się znaleźć cena rynkowa pojazdu. Jest to szczególnie istotne dla sprzedającego, jeśli posiadał auto krócej niż pół roku, a wiec ma obowiązek zapłacenia podatku dochodowego. Uchroni to przed niepotrzebnymi wizytami w urzędzie skarbowym.
WEZWANIA W SPRAWIE ZDJĘCIA Z FOTORADARU
Problem
Jeśli nowy właściciel nie zarejestruje na siebie pojazdu, wezwania w sprawie zdjęć z fotoradarów będą przychodziły na adres poprzedniego właściciela, o ile nie zgłosił on w wydziale komunikacji sprzedaży auta - w bazie CEPiK będzie w dalszym ciągu figurował jako właściciel pojazdu.
Rozwiązanie
Sprzedaż auta trzeba zgłosić (osobiście, listownie lub przez internet) w wydziale komunikacji. Należy też zachować umowę sprzedaży, która jest doskonałym dowodem, że wykroczenie popełniła inna osoba.
BRAK ZWROTU ZA OC
Problem
Kupujący może zapewniać, że rozwiąże polisę OC i wykupi swoją, dzięki czemu dotychczasowy właściciel otrzyma zwrot niewykorzystanej części składki za ubezpieczenie OC. Tymczasem nic go formalnie do tego nie obliguje. W takiej sytuacji poprzedni właściciel nie może liczyć na zwrot.
Rozwiązanie
Poza umową kupna-sprzedaży trzeba przygotować dla nabywcy wypowiedzenie polisy OC i poprosić go o podpis. Następnie należy osobiście dostarczyć dokument do ubezpieczyciela. Tylko wtedy można mieć całkowitą pewność, że polisa zostanie rzeczywiście wypowiedziana i otrzyma się zwrot niewykorzystanej składki. Umieszczany w umowie kupna-sprzedaży zapis o obowiązku rozwiązania jest trudny do wyegzekwowania.
ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA OPŁACENIE OC
Problem
Gdy składka OC została rozłożona na raty, a płatność kolejnej wypadła po sprzedaży pojazdu lub polisa się przedłużyła, ubezpieczyciel zwróci się do poprzedniego właściciela pojazdu o zapłatę składki. Jeśli nowy właściciel auta tuż po zakupie spowoduje wypadek, wtedy zniżki może utracić także poprzedni właściciel.
Rozwiązanie
W ciągu 14 dni trzeba poinformować ubezpieczyciela o sprzedaży auta. Warto to zrobić natychmiast. Do momentu powiadomienia obie strony ponoszą odpowiedzialność za płacenie składki. Pozwala to także uniknąć zwyżki składki za szkodę spowodowaną przez kupującego.
Tekst: Sebastian Sulowski, zdjęcia: Robert Magdziak, archiwum; "Motor" 38/2018