Toyota RAV4 Hybrid 4x4 Selection - test
Siła trzech serc – dzięki wsparciu dwóch jednostek elektrycznych hybrydowa „ravka” łączy atuty SUV-ów z silnikami benzynowymi i dieslami.
Pierwszy popularny SUV, pierwsza masowa hybryda - Toyota ma swoje zasługi w kształtowaniu motoryzacyjnych trendów.
Napęd hybrydowy jest dziś pomostem pomiędzy "samotnym" silnikiem spalinowym a napędem elektrycznym, zaś SUV-y stanowią 1/3 europejskiego rynku nowych aut i ciągle rosną w siłę
Więcej niż moda
Toyota RAV4 Hybrid łączy oba te trendy - a jednocześnie odpowiada na kolejny, czyli odpływ klientów od diesli. Tylko czy z sensem?
"Na papierze" jej parametry wyglądają bardzo przyzwoicie: moc 197 KM, przyspieszenie do 100 km/h w 8,3 s oraz zużycie paliwa wynoszące niewiele ponad 5 l/100 km
Hybrydowy napęd korzysta z trzech silników: spalinowego o mocy 155 KM oraz dwóch elektrycznych, z których jeden odpowiada za wprawianie w ruch kół tylnej osi (143 + 68 KM).
I faktycznie, za kierownicą hybrydowej "ravki" przestaje dziwić, dlaczego Toyota nieco po macoszemu traktuje diesle. Auto okazuje się sprawne nie tylko w sprincie, ale i w pomiarach elastyczności, co najbardziej liczy się przy wyprzedzaniu. Płynnie nabiera prędkości, a w szerokim zakresie obrotów silnika benzynowego niemal nie słychać. Jego odgłos pojawia się w kabinie dopiero przy agresywnym przyspieszaniu, nie jest jednak szczególnie natarczywy.
Jednostki elektryczne wspomagają i odciążają spalinową, ale mogą też napędzać auto samodzielnie. W trybie EV, aktywowanym przyciskiem, Toyota rozpędza się do około 55 km/h i może przejechać ponad 2 km. Przy odpowiednim wyczuciu pedału gazu pozwala to pokonywać korki bez angażowania silnika benzynowego.
Taki charakter napędu sprawia, że Toyota najlepiej czuje się w mieście i na drogach jednojezdniowych - i tam też okazuje się naprawdę oszczędna. Podczas spokojnej jazdy w trasie zużywa około 6 l/100 km, a w korkach - 7,5-8 l/100 km. Czyli mniej od porównywalnego diesla.
Hybrydowy napęd RAV4 przegrywa jedynie walkę z oporem powietrza: w trakcie jazdy autostradowej zapotrzebowanie na benzynę rośnie do ok. 10,8 l/100 km.
Stara szkoła
Walory napędu Toyoty idą w parze z jej funkcjonalnym nadwoziem. W obu rzędach przestrzeni nie zabraknie nawet wysokim osobom, kabina ma sporą szerokość, a bagażnik - choć nieco mniejszy niż w wersjach spalinowych - wciąż jest bardzo pojemny. Zaakceptować trzeba jedynie zbyt wątłe wyprofilowanie siedzeń oraz próg, jaki powstaje po złożeniu oparcia kanapy.
Z perspektywy kierowcy cieszy uporządkowany i praktyczny kokpit. RAV4 nie pozwala sobie na słabości, jeśli chodzi o wyposażenie z zakresu multimediów czy systemów wspomagających, a do ich obsługi służą głównie przyciski oraz pokrętła - i całe szczęście.
Na drodze RAV4 stawia na łagodne tłumienie nierówności. Wyjątkiem są głębokie dziury, na których "odzywają się" 18-calowe felgi.
W łukach Toyota okazuje się bezpiecznie podsterowna. Jej układ kierowniczy nie jest angażujący i izoluje sporo informacji od kół, ale pozwala wystarczająco precyzyjnie dobrać tor jazdy. Plus za 1650 kg uciągu przyczepy (wersja 4x4; 4x2: 800 kg).
Niemal kompletnie wyposażona Toyota RAV4 Hybrid 4x4 kosztuje blisko 165 tys. zł. I praktycznie nie ma rywali. Zbliżone diesle z automatami okazują się nawet... droższe.
+ przestronna kabina
+ ergonomiczny kokpit
+ płynne działanie napędu
+ przyzwoite osiągi i komfort
+ niskie zużycie paliwa w mieście
- zużycie paliwa na autostradzie
- nieco ociężałe prowadzenie
- nie da się zblokować napędu 4x4
Pakowny, wygodny SUV i bezkonkurencyjny napęd. Na drodze gra jednak bardziej na rozsądku niż na emocjach.
Tekst: Marcin Sobolewski, zdjęcia: Robert Brykała; "Motor" 49/2017
Toyota RAV4 (1994-2000) – SAMOCHODY UŻYWANE
Używana Toyota RAV4 3d (2000-2005) – OPINIE O SAMOCHODACH