Niedawna premiera crossovera Tonale uwydatniła nieco już przestarzałe rozwiązania dostępne w obecnych modelach Giulii oraz Stelvio. Niestety osoby, które liczą na ich rychły lifting wciąż będą musiały poczekać. Wcześniej Włosi postanowili zaskoczyć jeszcze jedną wersją wyposażenia - a właściwie bardziej pakietem - o nazwie Estrema, co w języku włoskim oznacza m.in. ostateczność.
Jak łatwo można wywnioskować - nowe warianty mają być już ostatnim przystankiem przed wprowadzeniem wyczekiwanych i bardziej istotnych zmian. Ich wyjątkowość polega na połączeniu najważniejszych cech luksusowej odmiany Veloce z elementami dostępnymi w najmocniejszym wariancie Quadrifoglio. Ekskluzywność wersji Estrema odznaczy się także w ich limitowanej dostępności, ograniczonej wyłącznie do 2000 sztuk. Globalnie.
No dobrze, ale co właściwie otrzymają klienci, którzy zakupią Giulię lub Stelvio w wersji Estrema? Przede wszystkim aktywne zawieszenie Alfa Active Suspension, które do tej pory było dostępne standardowo wyłącznie w wersji Quadrifoglio. Współpracuje ono z samoblokujący mechanizmem różnicowym, który gwarantuje wysoką stabilność i kontrolę w każdych warunkach przyczepności, a także rozdziela moment obrotowy i napęd podczas wychodzenia z zakrętów oraz przy dużych prędkościach i przyspieszeniu. Nowy wariant to także dodatki wykonane z włókna węglowego - w tym elementy dekoracyjne przedniego grilla oraz lusterek bocznych oraz utrzymane w ciemnych odcieniach specjalne emblematy "Estrema". Całość dopełniają 19-calowe felgi aluminiowe dla Giulii i 21-calowe dla Stelvio oraz znajdujące się pod nimi zaciski hamulcowe.
Także wewnątrz można zauważyć połączenie styli Veloce oraz Quadrifoglio. Większość elementów (deska rozdzielcza, dźwignia zmiany biegów, podłokietnik) zostało wykończone skórą z kontrastowym, czerwonym przeszyciem. Tu i ówdzie znajdziemy karbonowe nakładki, a sportowe fotele są dostępne w wersji pokrytej Alcantarą. Nie zabrakło także 14-głośnikowego systemu nagłośnienia Harman Kardon. Wśród dostępnych lakierów znalazły się odcienie czerwonego Alfa Rosso, białego Alfa White, czarnego Volcano Black Metallic i niebieskiego Misano Blue Metallic.
Modele okraszone emblematem Estrema są dostępne wyłącznie z podstawowymi silnikami i niestety nie uwzględniają one potężnej jednostki z Quadrifoglio. Klienci mogą wybierać pomiędzy wariantami benzynowymi oraz wysokoprężnymi, w tym 2-litrowym Turbo o mocy 280 KM (benzyna) oraz 2.2-litrowym Turbo o mocy 210 KM (diesel). Obie jednostki są zestawione z 8-biegową automatyczną skrzynią biegów i napędem na wszystkie koła Q4, co pozwala na na komfortowe poruszanie się po drodze, bezpieczne wyprzedzanie, a nawet doznanie uczucia wciśnięcia w fotel. Mimo wszystko, siedząc w tak doposażonej wersji, aż chciałoby się poczuć nieco więcej mocy pod siedziskiem.
Tak jak w przypadku pozostałych wariantów, obie wersje silnikowe prowadzą się bardzo pewnie i zapewniają sporo zabawy. Znajdziemy w nich wręcz idealne wyważenie między komfortem, a pewnością prowadzenia i trzymaniem się drogi, a wielkie łopatki umieszczone przy kierownicy pozwalają poczuć się jak w rasowym sportowym samochodzie.
Giulia oraz Stelvio w wersji Estrema to łakomy kąsek dla pasjonatów włoskiej marki i kolekcjonerów. Świadomość, że mamy do czynienia z wariantem ostatecznym, limitowanym, podsumowującym w pewnym sensie najlepsze cechy obecnie dostępnych modeli, czyni go bez wątpienia wyjątkowym, a to z kolei oznacza udaną inwestycję. Osobiście rozumiemy decyzję Alfy, by uczynić z tego wariantu gratkę dla kolekcjonerów, ale mimo wszystko żałujemy, że wersja Estrema nie będzie dostępna dla wszystkich. Idealnie bowiem podkreśla ona najlepsze cechy dostępne w obu modelach.
Sprzedaż modeli Giulia i Stelvio Estrema rozpocznie się po 9 kwietnia. Niestety ceny limitowanych edycji nie zostały podane.