Citroen Grand C4 Picasso. Test

​Citroen Grand C4 Picasso to jedna z ciekawszych propozycji na rynku spośród samochodów skierowanych do rodzin. Francuski minivan przyciąga niebanalną stylizacją, wysokim poziomem bezpieczeństwa i wyposażenia oraz obszernym wnętrzem.

Obecna, druga generacja Citroena C4 Picasso i Grand C4 Picasso debiutowała w 2013 roku. Samochód został zbudowany na modułowej platformie EMP2 i chociaż stylistycznie nawiązuje do poprzednika, jest całkowicie nowym pojazdem.

Przykładowo, długość nadwozia C4 Grand Picasso nie zmieniła się (wynosi niespełna 460 cm), ale aż o 11 cm skrócono zwisy. Oznacza to, że dokładnie o tyle został zwiększony rozstaw osi, a to w prosty sposób przekłada się na ilość miejsca we wnętrzu.

Citroen C4 Grand Picasso może przewozić nawet 7 osób. Dwa dodatkowe fotele umieszczono pod płaską podłogą bagażnika, a można ja rozłożyć właściwie jednym ruchem. Co ważne, również w konfiguracji 7-osobowej dostępna jest jeszcze przestrzeń bagażowa.

Możliwości przewozowe C4 Grand Picasso mogą imponować. Po schowaniu dodatkowych foteli pojemność bagażnika wynosi 645 litrów. A to nie koniec, bo złożyć, wymontować i przesuwać można również fotele drugiego rzędu. Samym tylko przesunięciem foteli do przodu, przy zachowaniu pięciu miejsc, pojemność bagażnika można zwiększyć do 704 litrów. Składając fotel pasażera jesteśmy w stanie przewieźć przedmioty o długości sięgającej 2,5 m.

Dostęp do przestrzeni bagażowej znacząco ułatwia opcjonalne elektrycznie sterowane pokrywą bagażnika. Mając np. ręce zajęte bagażami, wystarczy machnąć nogą pod zderzakiem, a klapa samoczynnie się uniesie. To przydatne rozwiązanie.

Projektanci zadbali nie tylkoo to, by pasażerowie C4 Picasso mogli podróżować komfortowo, ale również - by im się nie nudziło. Np. na plecach oparć przednich foteli zamontowano specjalne stoliki, na którym można położyć posiłek czy laptopa (wyposażono je m.in. w oświetlenie). We wnętrzu nie brakuje różnych schowków (znajdziemy je np. pod podłogą przed fotelami drugiego rzędu), a w bagażniku znajdują się gniazdka prądowe.

Elementem charakterystycznym dla Citroena C4 Grand Picasso jest olbrzymia przednia szyba, zachodząca aż na dach. To ciekawe rozwiązanie, potęgujące wrażenie przestrzeni. Jeśli komuś nie przypadnie ono do gustu, może wykorzystać nie tylko rozkładane, ale również przesuwane osłony przeciwsłoneczne.

Typowo dla minivanów, prędkościomierz i inne wskaźniki, umieszczono centralnie na desce rozdzielczej. Precyzując, za podawanie najważniejszych parametrów jazdy oraz konfigurowanie pokładowych systemów odpowiadają dwa duże ekrany umieszczone jeden nad drugim.

Dolny ekran odpowiada m.in. za nawigację, sterowanie radiem czy połączonym z samochodem smartfonem, górny - o przekątnej aż 12 cali - można konfigurować niemal dowolnie.

Samochód rodzinny, jakim niewątpliwie jest Citroen Grand C4 Picasso z założenia musi być pojazdem bardzo bezpiecznym. Nie dziwi więc, że model ten zdobył pięć gwiazdek w testach Euro NCAP. Nie byłoby to możliwe bez dobrego wyposażenia w systemy bezpieczeństwa.

Citroenie, w zależności od wersji, może ich być bez liku. Wymieńmy przykładowo adaptacyjny tempomat, który potrafi przyśpieszać i hamować, utrzymując dystans do poprzedzającego pojazdu, systemy monitorowania martwego kąta, automatycznego parkowania, czujniki zmroku i deszczu, a także wykrywania znaków i automatycznego hamowania w razie wykrycia zagrożenia.

Gama jednostek napędowych stosowanych w Citroenie C4 Grand Picasso jest szeroka. Dostępne są doładowane silniki benzynowe o mocach 130 lub 165 KM oraz wysokoprężne o mocy od 100 do 150 KM (również w połączeniu z automatycznymi skrzyniami biegów).

Pod maską testowanego samochodu pracowała jednostka wysokoprężna 1.6 BlueHDi o mocy 120 KM. W połączeniu z manualną skrzynią biegów stanowi ona dobry kompromis między osiągami (sprint do 100 km/h w niespełna 12 s) a zużyciem paliwa, które w prawdziwym ruchu miejskim wynosi około 6 litrów na 100 km. Jak na tak duży samochód wynik taki trzeba uznać za rewelacyjny.

Ceny Citroena C4 Picasso startują z poziomu nieco ponad 70 tys. zł. Warto jednak pamiętać, że model ten można pozyskać, korzystając z różnych sposobów finansowania, nawet bez wpłaty własnej.

Materiał powstał przy współpracy z firmą Citroen.

INTERIA.PL
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy