BMW X3 M40i – prawdziwie sportowy SUV

X3 po raz pierwszy oferowane jest w usportowionej odmianie, która potrafi naprawdę przyprawić o szybsze bicie serca.

To jeszcze nie prawdziwa "emka", ale oznaczenie M40i jasno wskazuje, że chodzi to o coś więcej, niż tylko seryjny pakiet wizualny M Sport. Agresywnie wystylizowane zderzaki, poszerzone progi, dwie duże końcówki wydechu, niebieskie zaciski hamulców oraz seryjnie 20-calowe felgi (w opcji 21 cali) wskazują jednoznacznie, że mamy do czynienia z samochodem, który sport ma w genach.

Potwierdza to już samo uruchomienie silnika - 3-litrowa, odładowana jednostka budzi się do życia z agresywnym warkotem. Wyjątkowo miłe doznania akustyczne towarzyszą także każdemu wciśnięciu gazu i zmianom biegów. Trzeba tylko uważać, ponieważ X3 M40i należy do tych samochodów, które nabierają prędkości "nie wiadomo kiedy". Wersja ta rozpędza się do 100 km/h w 4,8 s, a więc naprawdę nieźle. Auto sprawia jednak wrażenie szybszego, a to z uwagi na płaski wykres maksymalnego momentu obrotowego. 500 Nm dostępne jest w przedziale 1520-4800 obr./min, natomiast pełną moc mamy do dyspozycji od 5500 do 6500 obr./min. Innymi słowy, silnik gwarantuje natychmiastowe przyspieszenie w pełnym zakresie obrotów, a "kręci się" aż do 7 tys.

Reklama

Sportowe usposobienie ma również automatyczna, ośmiobiegowa przekładnia, która błyskawicznie żongluje biegami. O świetną trakcję dba bardzo sprawnie działający napęd na wszystkie koła xDrive, który, jak to w BMW, preferuje tylną oś. Gdyby więc ktoś miał ochotę czasem zarzucić tyłem, to X3 dobrze się do tego nadaje.

Wersja M40i seryjnie wyposażone jest w sportowe zawieszenie oraz sportowy układ hamulcowy, a za dopłatą możemy otrzymać adaptacyjne amortyzatory oraz sportowy tylny dyferencjał z płynną regulacją blokowania. Dzięki temu, a także przyjemnie precyzyjnemu układowi kierowniczemu ten ważący niemal 1,9 t SUV prowadzi się wyjątkowo pewnie i bardzo zręcznie ukrywa swoje niemałe wymiary oraz masę.

Kiedy natomiast przełączymy się na tryb Comfort, X3 M40i staje się wygodnym i relaksującym środkiem transportu. O tym, że nie jedziemy zwykłą odmianą przypomina jedynie basowy pomruk silnika oraz niskoprofilowe koła, kiedy nieopatrznie wjedziemy w studzienkę.

Żadnej "podpowiedzi" nie daje nam natomiast wnętrze testowanego modelu. Deska rozdzielcza jest po prostu elegancka, a wiele jej elementów (wirtualne zegary, system multimedialny, dźwignia zmiany biegów i jej otoczenie) jest identycznych jak w seriach 5 i 7, a kierownica oraz panel klimatyzacji bardzo podobne. Wrażenie podróżowania wyjątkowym samochodem pogłębia też seryjne pokrycie deski rozdzielczej skórą, czy też galwanizowane elementy obsługi (np. dźwignia zmiany biegów).

Oprócz wysokiej jakości wykonania, wnętrze X3 robi wrażenie przestronnością. Nowy model przypomina trochę z zewnątrz schodzącą generację X5 tak stylistycznie, jak i rozmiarami (X3 ma nieco ponad 4,7 m długości), co przekłada się na dużą kabinę. Bagażnik oferuje więcej, niż zadowalające, 550 l.

BMW X3 M40i jest na co dzień komfortowym SUVem, który może z powodzeniem pełnić rolę auta rodzinnego. Potrafi jednak błyskawicznie przemienić się w samochód o prawdziwie sportowym zacięciu. Warto o tym pamiętać, kiedy pójdziecie do salonu, ponieważ cena topowej odmiany X3 startuje z poziomu 320 300 zł, a konfigurując własny egzemplarz można bez problemu przekroczyć 400 tys. zł. Nie jest to mało, ale Audi za 354-konne SQ5 żąda 323 tys. zł, a Porsche 351 830 zł za Macana GTS (którego cena z opcjami może przekroczyć... 600 tys. zł). Zauważalnie taniej jest tylko u Mercedesa - za 367-konne GLC 43 AMG trzeba zapłacić "tylko" 282 tys. zł.

Michał Domański


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy