BMW 218d AT Active Tourer - test
Seria 2 Active Tourer wnosi dużo nowego do świata BMW. To pierwsze auto przednionapędowe i pierwszy minivan tej marki. Czy ten zamach na tradycję okazuje się strzałem w dziesiątkę czy... w płot?
Temu modelowi towarzyszą gorące dyskusje, podobnie jak miało to miejsce po debiucie pierwszego Ja guara z nadwoziem kombi, czy po prezentacji SUV-a Porsche. Seria 2 Active Tourer wzbudza mieszane uczucia nie tylko w gronie ortodoksyjnych fanów BMW. Dlaczego?
Po pierwsze, jest minivanem. Po drugie ma przedni napęd. Po trzecie, w gamie silnikowej znajdą się 3-cylindrowe jednostki. Te trzy fakty to aż nadto, by toczyć zacięte debaty o słuszności powstania tego modelu. Dlaczego BMW postanowiło zaistnieć w segmencie, który delikatnie mówiąc nie jest "na fali"? Powód jest prosty - wystarczy spojrzeć na wyniki obecnej generacji Mercedesa klasy B. Na rynku europejskim plasuje się w czołówce sprzedaży segmentu minivanów. Przed takimi modelami jak np. VW Touran czy Opel Zafira. Obecność w tej klasie po prostu ciągle się jeszcze opłaca.
Bardziej kompakt niż van
Seria 2 Active Tourer liczy 434 cm długości, więc na tle klasycznych kompaktowych minivanów (np. Opel Zafira, 466 cm) ma skromne rozmiary.
Nowemu modelowi BMW bliżej jest do kompaktowych hatchbacków, ale jego najbardziej naturalny rywal to Mercedes klasy B. Potwierdzają to niemal identyczne wymiary wnętrz tej dwójki. Szerokość kabiny BMW z przodu to 141 cm (klasa B ma 1 cm więcej), z tyłu 137 (też o 1 cm mniej od Mercedesa). Seria 2 Active Tourer ma za to minimalnie więcej miejsca na nogi pasażerów tylnej kanapy (o 1 cm).
To co łączy BMW z minivanami to wyższa pozycja za kierownicą, sporo miejsca nad głowami pasażerów i... to w zasadzie wszystko. Z tyłu znajduje się tradycyjna kanapa. Nie ma trzech niezależnych foteli, które można składać i przesuwać, czyli rozwiązania najczęściej stosowanego w minivanach. Dlatego umieszczenie z tyłu trzech fotelików dziecięcych nie będzie komfortowe, a w wielu przypadkach okaże się niemożliwe.
Lepsze wrażenie robi bagażnik. Jest foremny, ma sporą pojemność (468-1510 l), a tylna kanapa dzielona w proporcji 40/20/40 podnosi jego funkcjonalność. Nie brakuje też schowków, siatek i haczyków.
Kolejny mocny punkt BMW to jakość wykończenia. Tu nie ma mowy o materiałach gorszych niż np. w serii 3 czy 5. Bawarska marka do tej klasy wnosi jakość, o której rywale mogą tylko pomarzyć. Na wysokie noty zasługuje też funkcjonalność i łatwość obsługi kokpitu. Wszystkie przyciski i pokrętła są dobrze opisane i umieszczone pod ręką kierowcy. System iDrive nawet dla kierowców, którzy nie mieli wcześniej do czynienia z BMW jest łatwy do opanowania, a korzystanie z niego intuicyjne.
Bardziej mini niż van
Seria 2 Active Tourer bazuje na nowej platformie (UKL) przygotowanej dla aut małych i kompaktowych z napędem na przód lub 4x4. Pierwszym autem, które powstało na jej bazie jest obecna generacja Mini.
A to właśnie Mini uznawane jest za jeden z lepiej prowadzących się samochodów przednionapędowych.
218d nie jest oczywiście tak zwinne jak Mini, ale jak na podwyższone auto kompaktowe prowadzi się rewelacyjnie. Nawet w szybko pokonywanych zakrętach przechyły nadwozia są minimalne. Zawieszenie nie jest jednak przesadnie usztywnione i zapewnia więcej niż wystarczający poziom komfortu. Nie dobija nawet na większych nierównościach i dobrze radzi sobie z progami zwalniającymi. Standardowy układ jezdny jest w zupełności wystarczający i dopłata do zawieszenia adaptacyjnego w przypadku 218d Active Tourer może okazać się zbędnym wydatkiem.
Układ kierowniczy jest bezpośredni i daje doskonałe wyczucie auta. W większości sytuacji BMW nie ma problemów z przeniesieniem mocy na koła. Tylko na mokrej nawierzchni i przy bardzo gwałtownym ruszaniu z miejsca występują problemy z trakcją, ale błyskawicznie są eliminowane.
Dwulitrowy diesel w 218d ma 150 KM i współpracuje z 8-biegowym automatem. To optymalny duet dla tego auta. Silnik rozwija moc harmonijnie i nie boi się wyższych obrotów. BMW jest szybkie (testowe przyspieszenie 0-100 km/h w 9 s) i błyskawicznie reaguje na dodawanie gazu nawet przy prędkościach autostradowych. W dodatku te dobre osiągi nie są okupione wysokim zużyciem paliwa. Przy spokojnej jeździe w trasie można uzyskać wynik poniżej 6 l/100 km.
Nasze dane testowe potwierdzają wysoką skuteczność układu hamulcowego BMW i jego odporność na przegrzewanie. Dystans 35 metrów potrzebny na zatrzymanie się z prędkości 100 km/h oznacza, że 218d Active Tourer hamuje tak dobrze jak nowa generacja Audi TT.
Mniejsze wrażenie robią natomiast wyniki pomiaru poziomu hałasu, który przy prędkości 100 km/h jest identyczny jak w VW Golfie 2.0 TDI. Od BMW można wymagać wyższego komfortu akustycznego.
Bardziej premium niż van
Nowa seria BMW rozpieszcza natomiast liczbą dostępnych opcji wyposażenia (zarówno z zakresu komfortu, jak i bezpieczeństwa), systemów wspomagających kierowcę, pakietów stylizacyjnych i akcesoriów. Każdy może dopasować auto idealnie do swoich potrzeb, oczywiście pod warunkiem, że pogodzi się z wysokim rachunkiem. Na pocieszenie pozostaje fakt, że seria 2 Active Tourer jest najtańszym rodzinnym BMW (porównywalna seria 3 w wersji kombi kosztuje około 25 tys. zł więcej) a w cenę auta wliczony jest 5-letni pakiet serwisowy.
Nadwozie i wnętrze
+ bardzo wysoka jakość wykonania,
+ przestronna kabina,
+ duży bagażnik
- przednie słupki ograniczające widoczność,
- brak niezależnych foteli w 2. rzędzie
Układ napędowy
+ elastyczność silnika,
+ niskie zużycie paliwa, dobre osiągi,
+ praca 8-biegowego automatu
- przeciętne wyciszenie jednostki napędowej
Właściwości jezdne
+ wysoki komfort jazdy,
+ bezpośredni układ kierowniczy,
+ zawieszenie dobrze radzi sobie nawet z dużymi nierównościami
- problemy z trakcją na mokrej nawierzchni
Wyposażenie i cena
+ szeroka gama dostępnych opcji,
+ pakiet serwisowy w cenie auta
- wysoka cena zakupu,
- przeciętny poziom wyposażenia seryjnego
BMW serii 2 Active Tourer to bardziej kompakt z podwyższonym wnętrzem, niż typowy minivan. Jest funkcjonalnym autem, ale niewiele ponad to. Ma natomiast dopracowany układ jezdny i jak przystało na BMW daje dużo radości z jazdy. Przedni napęd wcale mu w tym nie przeszkadza, a 2-litrowy diesel sprawdza się w nim idealnie. Niestety, jako całość nie wzbudza emocji, których oczekuje się od BMW.
Tekst: Wojtek Jurko, zdjęcia: Krzysztof Paliński