Prodrive P25 – nowoczesna interpretacja Imprezy STI 22B. Powstanie zaledwie 25 sztuk

Brytyjska firma Prodrive, będąca wieloletnim partnerem Subaru w motorsporcie, postanowiła przywrócić do życia legendę z lat 90. Mowa tu o kultowej Imprezie 22B, która powstała w 1998 roku dla uczczenia sukcesów marki w Rajdowych Mistrzostwach Świata.

 

Prodrive to brytyjski producent samochodów, specjalizujący się w projektowaniu i przygotowywaniu konstrukcji przeznaczonych na rynek motorsportu. To właśnie ta firma wspierała Subaru w Rajdowych Mistrzostwach Świata, a także odpowiadała za przygotowanie limitowanej wersji Imprezy STI 22B, która z uwagi na ograniczoną liczbę egzemplarzy, szybko stała się prawdziwym rarytasem.

Teraz, z okazji 25-rocznicy pierwszej Imprezy w specyfikacji WRC, Brytyjczycy postanowili przywrócić ten rzadki model do życia - rzecz jasna w nieco odświeżonej i przede wszystkim bardziej współczesnej formie.

Reklama

Prodrive P25 - mocniejsza, lżejsza i szyba Impreza STI 22B

Oznacza to, że chociaż Prodrive P25 powstaje na bazie oryginalnej Imprezy STI, to jednak jest mocniejszy, lżejszy i jeszcze bardziej zadziorny od pierwowzoru. Do jego konstrukcji wykorzystano włókno węglowe oraz komponenty z aluminium, co skutkowało obniżeniem wagi. Serce stanowi usprawniona, 2,5-litrową wersja czterocylindrowego silnika typu bokser, który teraz - za sprawą "drobnych" modyfikacji - jest w stanie wytworzyć ponad 400 KM.

Dużą zmianą jest także zastosowanie sześciobiegowej, półautomatycznej skrzyni biegów, która teraz jest kontrolowana za sprawą łopatek za kierownicą. Chociaż firma zdaje sobie sprawę, że to rozwiązanie może nie przypaść do gustu tradycjonalistom, to jednak dzięki niemu udało się w jeszcze większym stopniu poprawić osiągi samochodu.  

Prodrive P25 - nowoczesna interpretacja klasyka

Prezes Prodrive, David Richards, powiedział, że podczas projektowania samochodu, głównym celem było ulepszenie technologii stosowanych w klasycznym modelu 22B. Dzięki temu Prodrive P25 jest nowoczesną interpretacją tego wspaniałego auta.

Niestety na obecną chwilę trudno powiedzieć cokolwiek o jego wyglądzie. Wiadomo, że za stylistykę odpowiada Peter Stevens - ten sam, który pracował przy Imprezie WRC. Chociaż Prodrive opublikowało rysunek koncepcyjny pojazdu, trudno za jego sprawą wyciągać jakieś wnioski.

Wiadomym jest jednak fakt, że Prodrive P25 powstanie w zaledwie 25 egzemplarzach. Pierwszy model będzie można podziwiać podczas tegorocznego festiwalu motoryzacyjnego w Goodwood. Ceny nie są na ten moment znane, ale jak można się domyślać - nie będą należały do niskich. 

Pomagajmy Ukrainie - ty też możesz pomóc

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: prodrive | Subaru | Subaru Impreza
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy