Wraca Lincoln Continental!

Miłośnicy amerykańskiej motoryzacji mają powody do radości. Na salonie motoryzacyjnym w Detroit zaprezentowano właśnie nowe wcielenie legendarnego Lincolna - modelu Continental.

Przypominamy, nazwa Continental zniknęła z oferty Lincolna w 2002 roku. Auto zastąpione zostało wówczas modelami LS i Town Car. Teraz - po czternastoletniej przerwie - firma wraca do legendarnej nazwy. Czego spodziewać się mogą klienci Lincolna po nowej, dziesiątej generacji kultowego sedana?

Wersja produkcyjna niewiele różni się od zaprezentowanego w marcu ubiegłego roku prototypu. Zachowano nawet niecodzienne, wkomponowane w chromowaną - biegnącą tuż pod linią okien - listwę ozdobną, klamki. Taki zabieg ma dodawać sylwetce elegancji i "siły". Pozostały też panoramiczny - płynnie przechodzący w przednią szybę - dach i finezyjne kształty lusterek.

Reklama

Pokaźnych rozmiarów sedan ma dużą, zintegrowaną ze zderzakiem osłonę chłodnicy, oświetlenie wykonane w technologii LED (w przednie światła wkomponowano logo marki) i ogromne, polerowane felgi ze stopów lekkich. Uwagę zwraca też krótki zwis przedni i wcięcie w linii bocznej mające za zadanie poszerzać optycznie tylne nadkola.

Zgodnie z tradycją nowy model przedstawiany jest, jako "pełnowymiarowy sedan" oferujący nabywcom "cichy luksus". We wnętrzu znajdziemy dekoracyjne akcenty z prawdziwego drewna, obszytą skórą deskę rozdzielczą i boczki drzwi oraz duże, typowe dla marki, fotele (z funkcją podgrzewania i chłodzenia). Auto wyposażone zostało w zestaw multimedialny SYNC3 i system kamer zapewniających kierowcy podgląd otoczenia w promieniu 360 stopni od pojazdu.

Kierowca będzie miał do wyboru kilka trybów jazdy (komfort, normalny, sport itd.). Na wyposażeniu znaleźć ma się również adaptacyjny tempomat.

Specyfikacja techniczna auta trzymana jest w tajemnicy. Dla fanów amerykańskiej motoryzacji mamy jednak smutną wiadomość. Zamiast mocarnego V8 pod maską pojawić ma się trzylitrowy silnik V6. Jednostka rozwijać będzie 400 km i przeszło 540 Nm. Moc trafiać ma na wszystkie koła. O odpowiednią trakcję dbać będzie system Dynamic Torque Vectoring odpowiadający za rozdział momentu obrotowego pomiędzy koła tylnej osi.

Flagowy model Lincolna pojawi się na rodzimym rynku jesienią bieżącego roku. Jego produkcją zajmie się fabryka we Flat Rock w stanie Michigan.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy