Taki jest Volkswagen ID.3. To ma być rewolucja!

Na kilka miesięcy przed oficjalną premierą Volkswagen ujawnił nazwę pierwszego elektrycznego modelu nowej submarki - ID. Samochód występować ma na rynku pod jako ID.3. Producent z Wolfsburga rozpoczyna właśnie przyjmowanie zamówień na nowy model.


Przedstawiciele niemieckiego producenta tłumaczą, że "trójkę" rozumieć można w dwojaki sposób. Po pierwsze - sugeruje ona trzecią literę alfabetu, czyli segment C. Cyfra 3 sugeruje też rozszerzalność oferty zarówno w jedną (niższe segmenty), jak i drugą stronę. To interpretacja zgodna z długofalowymi planami Volkswagena, który do 2025 roku chce mieć w ofercie ponad 20 samochodów stricte elektrycznych. Każdy z członków tej rodziny nosić ma przydomek ID.

Ambitne plany zakładają sprzedaż na poziomie 1 mln tego typu aut rocznie. W takim przypadki Volkswagen stałby się największym producentem elektrycznych samochodów na świecie. Firma nie ukrywa, że wiąże z modelem I.D.3 ogromne nadzieje. Samochód przedstawiany jest jako kamień milowy pokroju Garbusa i Golfa. Oba modele przyczyniły się do zmotoryzowania mas, ID.3 sprawić ma, że pod strzechy trafi teraz e-mobilność.

Reklama

Chętni na ID. 3 mogą już składać zamówienia. Rejestracji dokonać można za pośrednictwem strony internetowej Volkswagena - jej potwierdzenie wymaga wpłaty 5 tys. zł zaliczki. Wstępnej rezerwacji dokonać można na 29 europejskich rynkach.

Produkcja Volkswagena ID.3 ruszyć ma z końcem 2019 roku. Pierwsze egzemplarze trafić mają do nabywców w II kwartale przyszłego roku. Do kwietnia 2020 zainteresowani zakupem mają możliwość anulowania zamówienia bez żadnych konsekwencji. Rocznie firma planuje budować ponad 100 tys. egzemplarzy. Największymi europejskimi rynkami zbytu mają być: Norwegia, Niemcy, Holandia, Francja, Wielka Brytania i Austria.

Powstać ma 30 tys. egzemplarzy inauguracyjnej serii produkcyjnej - 1ST. Samochody otrzymają akumulatory średniej pojemności (w ID.3 do wyboru będą trzy wersje baterii) zapewniające zasięg do 420 km. Pojazd w takiej wersji kosztować ma w Niemczech niespełna 40 tys. euro. Bazowa odmiana, z akumulatorami zapewniającymi zasięg 330 km kosztować ma poniżej 30 tys. euro. W ofercie znajdzie się też topowa odmiana, której baterie zapewniać mają zasięg do 550 km.

Nabywcy pierwszej serii ID.3 - przez pierwszy rok użytkowania pojazdu - będą mogli bezpłatnie korzystać z publicznych szybkich ładowarek europejskiej sieci IONITY (ich listę znajdziemy w specjalnej aplikacji Volkswagen We Charge) i pobrać z nich do 2000 kWh energii elektrycznej.

Cały proces produkcji Volkswagena ID.3 - łącznie z wytwarzaniem baterii akumulatorów - ma być ukierunkowany na ekologię. Oznacza to m.in. rekordowe wykorzystanie odnawialnych źródeł energii i recyklingu. Tam, gdzie nie można obecnie uniknąć emisji szkodliwych substancji, ma być ona równoważona inwestycjami w certyfikowane projekty klimatyczne.


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy