Sportowe niemieckie auto. Z Polski!

To już pewne. Na wrześniowym salonie samochodowym we Frankfurcie Opel zaprezentuje usportowioną odmianę astry - model GTC.

Pojazd bazuje na prototypie pokazanym przez niemiecką markę na ubiegłorocznym salonie w Paryżu.

Samochód zaprojektowano w Rüsselsheim, ale jego produkcją zajmie się polska fabryka Opla w Gliwicach.

Pojazd łączyć ma sportowe osiągi z przyjemnym dla oka, trzydrzwiowym nadwoziem, w którym odnajdziemy akcenty charakterystyczne dla coupe. Ciekawym zabiegiem stylistycznym podkreślającym muskulaturę samochodu jest np. zaczynająca się od klamek drzwi linia płynnie przechodząca w szerokie tylne błotniki i niewielkie, udające spoiler, przetłoczenie na tylnej klapie.

Reklama

Mimo zadziornych kształtów karoserii, trzydrzwiowa astra GTC ma być również autem praktycznym. Pojemność bagażnika to 370 litrów, po złożeniu oparć tylnej kanapy do auta zapakujemy aż 1235 litrów bagażu.

W stosunku do pięciodrzwiowego modelu, wersja GTC jest niższa o 15 mm. Co ciekawe, z uwagi na zmiany w zawieszeniu, trzydrzwiowe auto ma powiększony o 10 mm (do 2695 mm) rozstaw osi.

Podobnie jak w insigni OPC, w przednim zawieszeniu astry GTC zastosowano kolumny resorujące HiPer Strut, które - dzięki zmniejszeniu kąta pochylenia sworznia zwrotnicy - zapewniają zdecydowanie lepszą trakcję niż standardowe kolumny McPhersona. By pomieścić większe obręcze zmieniono również rozstaw kół. Auto oferowane będzie z felgami ze stopów lekkich w rozmiarze od 17 do 20 cali.

Początkowo samochód dostępny będzie z jedną z czterech jednostek napędowych. Paletę silników otwiera turbodoładowana jednostka 1,4 o mocy 120 KM. Klienci będą też mogli zdecydować się na jej mocniejszą wersję rozwijającą 140 KM. Oba silniki rozwijają maksymalny moment obrotowy 200 Nm, sprzęgane będą z ręcznymi, sześciostopniowymi skrzyniami biegów i - przynajmniej według producenta - zużywać mają średnio 5,9 l benzyny na 100 km.

Początkowo w ofercie znajdzie się też doładowany motor o pojemności 1,6 rozwijający moc 180 KM, dzięki któremu astra GTC będzie mogła rozpędzić się do prędkości 220 km/h (na szczegółowe dane techniczne i osiągi poczekać musimy do września).

Dla miłośników jednostek wysokoprężnych przewidziano odmianę z dwulitrowym silnikiem CDTI. Motor dysponuje mocą 165 KM i rozwija moment obrotowy aż 360 Nm. Standardowym wyposażeniem jest filtr cząstek stałych oraz system start&stop. Podobnie jak jednostki benzynowe, silnik sprzęgany będzie z ręczną, sześciostopniową skrzynią biegów.

Astra GTC z wysokoprężną jednostką napędową przyspieszać ma do 100 km/h w 8,9 s i rozpędzać się do prędkości maksymalnej 210 km/h. Średnie zużycie paliwa oscylować ma w okolicach 4,9 l/100 km, dzięki czemu na 56-litrowym zbiorniku pokonać będzie można aż 1100 km.

Paleta jednostek napędowych poszerzona zostanie jeszcze wraz z debiutem auta na salonie we Frankfurcie. Już teraz wiadomo jednak, że na najmocniejszą wersję, oznaczoną symbolem OPC, będziemy musieli jednak poczekać do 2012 roku.

Na większości europejskich rynków podstawowy model (enjoy) ze 120-konnym silnikiem 1,4 l kosztować będzie od 21750 euro (ok. 86 tys. zł). Topową odmianę - sport - z dwulitrową jednostką wysokoprężną wyceniono na 27855 euro (ok. 110 tys. zł).

Polsce ceny poznamy na przełomie czerwca i lipca br. Od momentu ich ogłoszenia będzie można zamawiać astry GTC w naszych salonach.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Niemcy | niemiecki | W.E. | Alex Minsky | sportowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama