Peugeot 408 – jedyny taki w swoim rodzaju?

Francuzi zupełnie niespodziewanie postanowili wrócić do dawnego oznaczenia, ale przypisali je teraz do zupełnie nowego modelu. Aby przekonać się, jaki jest nowy Peugeot 408, wybraliśmy się na przedpremierowy pokaz do Paryża.

Peugeot 408 - znajoma nazwa, nowa koncepcja

Na początku krótki rys historyczny. Następcą Peugeota 407 został w 2010 roku model 508, co miało sugerować, że częściowo zastępuje także 607. Był to dość powszechny wśród producentów marek popularnych trend, kiedy wycofując się z klasy wyższej, zwiększali rozmiary modeli klasy średniej, w nadziei że nie stracą klientów, po ograniczeniu gamy.

Teraz Francuzi zaprezentowali model 408, ale pod żadnym względem nie można go traktować, jako następcy 407. Co prawda mierząc 4,69 ma podobne rozmiary, ale przy obecnych standardach, to nadal auto kompaktowe. Sam Peugeot też je tak klasyfikuje, ale jak określić rodzaj nadwozia? Auto technicznie rzecz biorąc jest liftbackiem, ale ma 189 mm prześwitu, sporo plastikowych nakładek oraz muskularne nadkola. Crossover w stylu coupe? Zapytaliśmy o to przedstawicieli Peugeota i, co ciekawe, powiedzieli nam, że nie chcieli w żaden sposób szufladkować 408, ani też wymyślać dla niego jakiegoś marketingowego subsegmentu. Auto budzi co prawda naturalne skojarzenia z Citroenem C5 X, ale tamten model jest większy i plasowany o klasę wyżej.

Reklama

Peugeot 408 jest więc samochodem wymykającym się klasyfikacji i to klienci zadecydują, czy taka koncepcja była ze strony Francuzów słuszna. Jeśli chodzi o samą stylistykę, to auto jest wyjątkowo wyraziste i mocno nawiązuje do 308, na którym zresztą bazuje.

Peugeot 408 - wnętrze bez niespodzianek

O pokrewieństwie z 308 świadczy zresztą deska rozdzielcza, bezpośrednio przeniesiona z tego modelu. Trudno uznać to za wadę, ponieważ otrzymujemy najnowszą wersję wirtualnych zegarów z efektem 3D oraz najnowszy system multimedialny (10 cali) z dodatkowym ekranem poniżej, na którym znajdują się przyciski skrótów, pozwalające się dowolnie konfigurować.

Identyczna zresztą jest nie tylko deska rozdzielcza, ale także przednie fotele i tylna kanapa. Różnice odczuwamy natomiast z tyłu, ponieważ 408 jest nie tylko dłuższe od 308 SW, ale także ma większy rozstaw osi (2,79 m). Miejsca na nogi jest więc całkiem sporo, ale nad głową czujemy, że linia dachu wyraźnie opada. Z kolei bagażnik oferuje 536 l, co jest niezłym wynikiem, ale daleko mu do 308 kombi (608 l).

Peugeot 408 - wersje silnikowe i wyposażenia

408 dostępny będzie w odmianach dobrze znanych z 308, ale w ofercie zabraknie bazowej, 110-konnej wersji, skrzyni manualnej oraz diesla. Do wyboru otrzymamy silnik 1.2 PureTech 130 KM oraz hybrydę plug-in o mocy 180 lub 225 KM. W późniejszym terminie dołączy do nich odmiana elektryczna.

Przedstawiciele producenta podkreślali, że 408 ma być modelem z założenia skierowanym do bardziej wymagających klientów. Stąd brak na przykład skrzyni manualnej, a także decyzja o ograniczeniu oferty tylko do najbogatszych odmian. Do wyboru będzie tylko wersja Allure, występująca także z pakietem rozszerzonego wyposażenia (Allure Pack), oraz topowa GT.

Peugeot 408 - rynkowa premiera

Nie da się zaprzeczyć, że Peugeot 408 robi spore wrażenie przy spotkaniu na żywo. Już w modelu 308 Francuzi udowodnili, że nie boją się dużego nagromadzenia odważnych kształtów i ostrych linii, a 408 idzie jeszcze o krok dalej, za sprawą swojej nietypowej koncepcji nadwozia.

Pozostaje tylko odpowiedź na pytanie, jak ten samochód jeździ. Na nią będziemy musieli jeszcze trochę poczekać, ponieważ 408 pojawi się na rynku dopiero w styczniu 2023 roku.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Peugeot 408
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy