Opel Corsa po liftingu. Ostrzejsza stylistyka i nowe wersje napędowe
Opel Corsa szóstej generacji zadebiutował w 2019 roku. Teraz niemiecka marka zdecydowała się na przeprowadzenie modernizacji. Zmiany nie ograniczają się wyłącznie do stylistyki. W związku z liftingiem Corsa otrzymała m.in. powiększony ekran oraz nowy system multimediów. Ponadto oferowana będzie wersja z nowym układem napędowym.
Od prezentacji Opla Corsy szóstej generacji minęły cztery lata. W związku z tym niemiecki producent postanowił zmodernizować swój samochód. Teraz Corsa po liftingu ujrzała wreszcie światło dzienne.
Zmiany stylistyczne dotyczą przede wszystkim przedniej części nadwozia. Corsa otrzymała, znany już z innych modeli niemieckiej marki, przedni pas zwany Opel Vizor. W miejscu "klasycznego" grilla pojawił się nowy element, który łączy ze sobą reflektory LED. Oczywiście jest to zmiana, której należało się spodziewać, ale nie oznacza to nic złego. "Zaktualizowany" przód Corsy zdecydowanie dodaje jej ostrości, zadziorności.
Zmieniły się również wloty powietrza. Teraz samochód ma sprawiać wrażenie mocniej osadzonego na drodze. Z kolei z tyłu napis "CORSA" zdobi centralną część klapy bagażnika. Oprócz tego Corsę po raz pierwszy można nabyć z lakierem Grafik Grey. Ponadto logotyp marki znajdujący się z przodu i z tyłu, w zależności od poziomu wyposażenia, może mieć czarny lub srebrny kolor.
Oczywiście modernizacja objęła również wnętrze Corsy. Oprócz nowych wzorów tapicerki pojawiła się nowa kierownica, a znajdujące się na niej logo Opla ma teraz czarne tło. Dodatkowo skrzynia automatyczna w Corsie ma teraz nowy wybierak przełożeń (znany choćby z obecnej generacji Astry).
Dodatkowo Corsa otrzymała nowy system multimedialny oraz większy ekran multimediów (z 7 cali "urósł" do 10 cali), co ma przekładać się na poprawioną grafikę oraz przejrzystość. Zwiększone miały zostać również możliwości dostosowania multimediów do preferencji użytkowników. Nie zabraknie również bezprzewodowych aktualizacji systemu, a także asystenta głosowego "Hey Opel". Dodatkowo po raz pierwszy w Corsie użytkownicy będą mieli możliwość połączenia telefonów z systemem auta w sposób bezprzewodowy (za pośrednictwem AppleCar Play i Android Auto). Można je również bezprzewodowo naładować. W opcji klienci będą mogli liczyć na "w pełni cyfrowy kokpit", co oznacza, że oprócz ekranu multimediów pojawi się również cyfrowy wyświetlacz w miejscu zegarów.
Oczywiście modernizacja Corsy nie skończyła się jedynie na stylistyce i komforcie użytkowania. Skupiono się również na bezpieczeństwie, czego efektem jest poprawienie reflektorów pikselowych Intelli-Lux LED. Teraz mają 14 sterowanych elementów LED (zamiast 8), które nieustannie mają dostosowywać wiązkę światła do warunków otoczenia.
Poza tym potencjalni nabywcy zmodernizowanej Corsy będą mogli liczyć na kamerę cofania w wysokiej rozdzielczości, adaptacyjny tempomat z ogranicznikiem prędkości, czy system Flank Guard alarmujący o pojazdach jadących z boku i wspomagający parkowanie. Dodatkowo w Corsie znajdziemy system ostrzegania przed kolizją z automatycznym układem hamowania awaryjnego i systemem wykrywania pieszych.
Do 2028 roku Opel zamierza stać się marką w pełni elektryczną. Corsa była swego rodzaju pionierem, jeśli chodzi o elektryfikację gamy. Był to pierwszy model Opla oferowany w wariancie w pełni elektrycznym. Nie powinien w związku z tym dziwić fakt, że Opel Corsa po modernizacji oferowany będzie już w dwóch odmianach z napędem elektrycznym. Słabszy wariant, podobnie jak teraz, będzie dysponował mocą 136 KM. Za sprawą ulepszonego akumulatora ma jednak oferować większy zasięg - do 357 km (według norm WLTP). Całkowicie nowa, mocniejsza odmiana, oferująca 156 KM ma zapewniać zasięg do 402 km. W obu wersjach moment obrotowy ma wynosić 260 Nm. Uzupełnienie energii akumulatora z poziomu 20 proc. do 80 proc. ma natomiast zajmować około pół godziny.
W wersjach spalinowych w wariantach o mocy 100 KM i 130 KM pojawi się nowy, dwusprzęgłowy automat.
Niezależnie od tego, w jaki sposób spojrzymy na zmodernizowaną Corsę, możemy stwierdzić, że jej lifting był bardzo dobrym krokiem. Opel Vizor nie dość, że odświeżył wygląd auta, to dodał mu jeszcze zadziorności. Potencjalnych klientów z pewnością ucieszy wprowadzenie większego ekranu, nowy system multimediów, czy możliwość bezprzewodowego połączenia auta z telefonem. Oferta silnikowa modelu daje z kolei swego rodzaju wszechstronność. Corsa wciąż jest dostępna z silnikami spalinowymi, a jeśli klient będzie chciał wersji bardziej "ekologicznej", będzie mógł zdecydować się na jeden z wariantów elektrycznych lub hybrydę. Zaktualizowana Corsa bez wątpienia będzie stanowić ciekawą pozycję dla potencjalnych klientów. Pozostaje jeszcze tylko kwestia ceny. Obecnie ceny spalinowej Corsy (silnik benzynowy 1,2, 75 KM) startują od 71 900 złotych. W przypadku odmiany elektrycznej (136 KM, akumulator o pojemności 50 kWh) należy zapłacić co najmniej 160 300 złotych.
***