Nowy focus ST!
Na salonie we Frankfurcie Ford zaprezentował focusa po liftingu.
Teraz firma ujawniła pierwsze informacje na temat odświeżonej najciekawszej wersji focusa, czyli ST!
Zgodnie z przewidywaniami największe zmiany dotknęły przednią część samochodu, która wyraźnie wzorowana jest na nowym mondeo, odnajdziemy w niej jednak również nawiązania do koncepcyjnej vervy. Przedni zderzak otrzymał zintegrowane lampy przeciwmgielne oraz olbrzymie wloty powietrza. Z kolei tylny zderzak połączono z dyfuzorem, którego zadaniem jest stabilizacja przepływu powietrza podczas jazdy z dużymi prędkościami.
Zmiany nie ominęły wnętrza. Samochód otrzymał nowy panel instrumentów oraz sterowania systemem grającym i wentylacją. Po raz w pierwszy w focusie ST w opcji pojawi się system bezkluczykowy. Natomiast standardem będzie uruchamianie i gaszenie silnika za pomocą przycisku o wymownej nazwie "Power".
A mocy rzeczywiście focusowi nie brakuje. Nowa wersja jest napędzana tym samym silnikiem co focusy ST sprzedawane dzisiaj. Jest to więc pięciocylindrowa jednostka o pojemności 2.5 l, która dzięki doładowaniu dysponuje mocą 225 KM i momentem 300 Nm. W połączeniu z sześciobiegową, manualną skrzynią biegów umożliwia ona sprint o 100 km/h w 6.8 s. Producent podaje średnie zużycie paliwa na 9.3 l/100 km.
Dodajmy jeszcze, że nowe ST będzie dostępne wersji 3- i 5-drzwiowej. Ta pierwsza waży 1392 kg, a druga jest o 45 kg cięższa. A i mamy coś dla ekologów - emisja CO2 wynosi 224 g na 1 km. A więc focus ST to ciągle prawdziwy samochód!
Niektórzy mogą czuć się rozczarowani, że napęd nowej wersji nie przeszedł modernizacji. Rzecznik Forda taką decyzję wyjaśnił jednak krótko: "stary focus ST jest jednym z najlepiej prowadzących się samochodów. Dlatego nie było powodu, by cokolwiek zmieniać". Słusznie...
Ceny nowego focusa ST nie są jeszcze znane, ale nie powinny odbiegać od cen obecnych wersji. A te zaczynają się od 105 700 zł.
Nowe ST trafi do sprzedaży w marcu przyszłego roku.