Nowe Renault Clio zaprezentowane
Zaledwie wczoraj Renault zdradziło wygląd wnętrza piątej generacji Clio, a już dzisiaj możemy zobaczyć nadwozie tego modelu.
Musimy przyznać, że Francuzi wczoraj zaskoczyli i to nie tylko samym projektem wnętrza nowego Clio. Wraz z wielkim ekranem multimediów oraz nowymi, wirtualnymi zegarami, ten miejski hatchback jest bardziej nowoczesny, niż większe modele marki.
Dla odmiany nadwozie nie jest żadnym zaskoczeniem. Z przodu model będzie można pomylić z Megane, natomiast z tyłu z poprzednią generacją. W porównaniu z nią nowe Clio jest o 14 mm krótsze (4048 mm), 66 mm szersze (1798 mm) oraz o 30 mm niższe (1440 mm). Producent zapewnia, że ilość miejsca we wnętrzu uległa poprawie, a bagażnik ma teraz 391 l (+ 26 l).
Warto podkreślić, że samochód seryjnie wyposażony będzie we w pełni LEDowe oświetlenie. Zaznaczmy, że kupując większe Megane bez dopłaty otrzymamy zwykłe światła halogenowe, a diody do jazdy dziennej nie wypełniają wtedy charakterystycznego wcięcia w zderzaku. Nawet bazowe Clio będzie więc zwracało uwagę na drodze, szczególnie jeśli wybierzemy jakiś ciekawy kolor z listy 11 dostępnych. Za dopłatą otrzymamy również jeden z trzech pakietów stylistycznych (w kolorze czerwonym, pomarańczowym lub czarnym).
Renault Clio V
Zamawiając Clio schodzącej generacji, mogliśmy mu nadać trochę sportowej prezencji decydując się na wersję GT-Line. W nowym modelu ustępuje ona miejsca odmianie R.S. Line. Obejmuje ona zmienione, bardziej agresywne zderzaki, 17-calowe felgi, a także sportowe fotele, wstawki imitujące włókno węglowe, czerwone przeszycia tapicerki, sportową kierownicę pokrytą perforowaną skórą oraz aluminiowe nakładki na pedały.
Renault potwierdziło też, że nowe Clio dostępne będzie w ekskluzywnej odmianie Initiale Paris. Producent milczy na temat dalszych szczegółów, ale potwierdził, że model ten będzie pierwszym, który otrzyma autorski napęd hybrydowe E-Tech. Ma również wyznaczać standardy w swojej klasie pod względem systemów zapewniających częściowo autonomiczną jazdę.