Nowe BMW X3 wjeżdża na salony. Fani marki mogą mieć mieszane uczucia
Nowe BMW X3 (G45) kipi sportem, jest bardziej wyraziste i większe od poprzednika, a także nafaszerowane technologiami, które jeszcze do niedawna były oferowane tylko we flagowych modelach. Najnowsza generacja bestsellera ma podświetlane "nerki", wielkie ekrany i nie będzie już dostępna w wersji elektrycznej. Oto wszystko, co wiemy o jednym z nowej odsłonie popularnego modelu segmentu D.
Nowe BMX 3 zostało właśnie oficjalnie zaprezentowane i już od pierwszych dni - co w przypadku producenta z Bawarii już nie powinno już nikogo dziwić - budzi spore kontrowersje. Względem poprzedniej generacji (G01) jest większe, bardziej dynamiczne i do bólu cyfrowe. Nowa odsłona bestsellera może podzielić fanów marki, ale wiele wskazuje na to, że projektanci wiedzą, co robią.
Czwarta generacja BMW X3 (G45) mierzy 4755 mm długości (+34 mm), 1920 mm szerokości (+29 mm) i 1660 mm wysokości (-25 mm), a jej rozstaw osi wynosi niezmiennie 2865 mm. Większy względem poprzednika jest także prześwit, bowiem wynosi teraz 216 mm (+14 mm). Wraz z wymiarami zewnętrznymi urósł bagażnik (+20 litrów) - teraz ma od 570 do 1700 litrów pojemności w wersjach spalinowych i od 460 od 1600 litrów w odmianie hybrydowej plug-in. Istotne dla wielu osób może być również to, że nowe X3, w zależności od wersji, jest w stanie holować przyczepę o masie do 2500 kg.
Podobnie jak pozostałe nowości z Monachium, również w przypadku nowego X3 mamy do czynienia z dużym, podświetlanym grillem (nazywanym także “nerkami"), wąskimi i podłużnymi światłami do jazdy dziennej LED oraz dostępnymi opcjonalnie reflektorami matrycowymi. Front jest wysoki i kanciasty, a linia boczna wydaje się masywniejsza. To za sprawą krótkich zwisów, płaskich powierzchni, schowanych w drzwiach klamek i wysoko poprowadzonej linii szyb. W tylnej części nadwozia widać także, że celem było zwiększenie przestrzeni nad głowami pasażerów drugiego rzędu. Pewnego rodzaju “garb" na linii dachu kończy się niemal pionowym cięciem.
Tylne słupki są duże, podobnie jak klapa bagażnika, którą otulają spore, trójwymiarowe lampy LED zachodzące na błotniki lampy. Dobre wrażenie robi także subtelny czarny dyfuzor, który w odmianach usportowionych zdobią jeszcze cztery końcówki układu wydechowego. Nowa odsłona jest ewidentnie cięższa dla oka, niż schodzi z rynku generacja G01, ale jednocześnie budzi większy respekt.
W kabinie nowej generacji rozciąga się wielka deska rozdzielcza, która jest zdominowana przez dwa zakrzywione wyświetlacze o wysokiej rozdzielczości. Ten przed kierowcą ma 12,3-cala, a ten zamontowany centralnie 14,9 cala. Nowy system multimedialny iDrive BMW 9można obsługiwać dotykowo lub za pośrednictwem fizycznego pokrętła.
Na wyciągnięciu ręki mamy też przyciski-skróty, wywołujące na ekranie najważniejsze zakładki. Sporo miejsca wygospodarowano także na półkę z funkcją indukcyjnego ładowania smartfonów, dwoma gniazdami USB-C i miejscami na kubki. Ważną rolę we wnętrzu odgrywają listwy świetlne, których kolor zmienia się w zależności od wybranego trybu jazdy.
Na dobry początek BMW X3 będzie oferowane w Polsce z dieslem, hybrydą plug-in oraz w dwóch odmianach benzynowych. Dla wszystkich odmian standardem jest automatyczna skrzynia biegów, napęd na wszystkie koła i elektryczny pomocnik w postaci miękkiej hybrydy. Ofertę otwiera wariant xDrive20 z 2-litrowym “benzyniakiem" o mocy 208 KM, który przyspiesza od 0 do 100 km/h w 7,8 sekundy. Znany i lubiany “ropniak" dysponuje mocą 197 KM i osiąga “setkę" w 7,7 sekundy.
Wersja plug-in hybrid bazuje na 2-litrowej benzynie o mocy 190 KM, którą wspiera elektryczny silnik o mocy 184 KM. Łączna moc układu napędowego to 299 KM, co pozwala przyspieszyć do 100 km/h w 6,2 sekundy. Topowy na ten moment wariant spalinowy jest napędzany 3-litrową, rzędową “szóstką", generującą 398 KM i przyspieszającą od 0 do 100 km/h w 4,6 sekundy.
Nowe BMW X3 można już konfigurować i zamawiać na polskiej stronie marki. Ceny najnowszej generacji zaczynają się od 250 tys. złotych - tyle zapłacimy za odmianę xDrive20. Na 260 tys. złotych został wyceniony diesel xDrive20d, a hybryda plug-in xDrive30e startuje od 280 tys. złotych. Usportowiona odmiana M50 xDrive to wydatek co najmniej 365 tys. złotych.
Auto można wyposażyć w pakiet sportowy M, wybrać jeden z 10 dostępnych lakierów oraz dobrać większe felgi w rozmiarze 19-, 20- i 21-cali. Domyślnie auto jest białe (Biel Alpejska) i stoi na 18-calowych obręczach aluminiowych “Y-spoke 921". W standardzie dostajemy też szarą materiałową tapicerkę “Econeer", a za dopłatą dostępna jest także skóra ekologiczna (3900 zł) i prawdziwa skóra (16 100 zł).
Nowe BMW X3 - wybrane wyposażenie standardowe
- biały lakier (“Biel alpejska")
- 18-calowe felgi aluminiowe (“Y-spoke 921")
- elektrycznie regulowane i podgrzewane fotele sportowe w wersji Econeer
- asystent parkowania z kamerą cofania
- systemy asystujące kierowcy
- klimatyzacja automatyczna
- oświetlenie ambientowe
- dostęp komfortowy
- radio cyfrowe DAB+
- interfejs ładowania bezprzewodowego
- siatka oddzielająca bagażnik