Nie będzie nowej Skody Roomster?

Afera dotycząca zaniżania rzeczywistego poziomu emisji spalin podkopała finanse Volkswagena. Niemiecki koncern zmuszony został do zaciśnięcia pasa i zaprzestania prac nad niektórymi modelami.

Jedną z ofiar polityki oszczędności będzie najprawdopodobniej Skoda Roomster. Niemieckie media donoszą, że - mimo zaawansowanego stadium - Skoda zdecydowała się przerwać prace rozwojowe nad kolejną generacją użytkowego modelu. Wszystko wskazuje na to, że samochód, który miał być technicznym bratem bliźniakiem nowego Volkswagena Caddy, w ogóle nie trafi na rynek.

Taki rozwój wypadków nie jest zaskoczeniem zważywszy, że szefostwo Volkswagena informowało niedawno o głębokich cięciach w polityce modelowej. Projekty, które nie są "absolutnie niezbędne" miały zostać zawieszone lub anulowane. Inna sprawa, że nie dalej jak wczoraj Volkswagen ogłosił, że się pomylił, i zaniżanie emisji CO2 dotyczy nie 800 tys., a zaledwie 36 tys. samochodów...

Reklama

W przypadku Skody priorytetem mają być nowe auta segmentu SUV, jak chociażby nowa Yeti, której debiut planowany jest na przyszłoroczny salon w Paryżu. W kolejnych miesiącach zadebiutować ma też "lokomotywa sprzedaży" - zmodernizowana Skoda Octavia.

Przypominamy, że pierwsza generacja Roomstera przetrwała w ofercie rekordowe 11 lat. Auto było zlepkiem rozwiązań technicznych stosowanych w popularnych modelach czeskiego producenta. Przednia część płyty podłogowej pochodziła z Fabii, tylna - z Octavii. Model zadebiutował w 2006 roku na salonie w Genewie.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Skoda Roomster
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama