Lexus LM dla Europy. On naprawdę tak wygląda, to nie jest przeróbka zdjęcia

​Lexus zaprezentował model LM drugiej generacji. Ten dość niezwykły pojazd, ma trafić m.in na rynki europejskie.

Europejczykom Lexusy kojarzą się głównie z luksusowymi SUV-ami, ewentualnie nie mniej luksusowymi sedanami. Jednak od 2019 roku Lexus ma w swojej ofercie model o nazwie LM. Skrót ten rozwija się jako Luxury Mover, a chodzi o potężnego vana. 

Pierwsza generacja Lexusa LM debiutowała cztery lata temu na salonie w Szanghaju. Teraz, w tym samym miejscu Japończycy pokazali drugą generację tego modelu.

Lexus LM to potężny samochód z monstrualnym frontem

Nowy Lexus LM to - szczególnie jak na warunki europejskie - prawdziwy gigant. Samochód ma 513 cm długości, co oznacza, że jest o 8,5 cm dłuższy od LM I generacji. Szerokość nadwozia LM wynosi 189 cm, a wysokość - 196 cm. Rozstaw osi to równe 3 metry.

Reklama

W stylizacji samochodu najbardziej uderzający jest przód, który jest zdominowany przez monstrualnych rozmiarów osłonę chłodnicy. Mimo, że została umieszczona na froncie naprawdę dużego samochodu, nadal wygląda jak przeróbka w programie graficznym. Taka stylizacja akceptowana jest w krajach Dalekiego Wschodu, ale czy przyjmie się w Europie? 

Z tyłu takich fajerwerków stylistycznych już nie znajdziemy, ciekawe akcenty to aż dwa świetlne paski łączące tylne światła, biegnące przez klapę bagażnika.

Czteroosobowy Lexus LM to prywatny odrzutowiec na kołach

Lexus LM będzie oferowany jako samochód cztero-, sześcio- i siedmiomiejscowy. Oczywiście auto czteroosobowe ma zapewniać niezwykle wysoki komfort podróżowania - pasażerowie będą mieć niezwykle dużo przestrzeni dla siebie, a siedzieć będą na luksusowych, indywidualnych fotelach, które swobodnie mogłyby się znaleźć na pokładzie prywatnego odrzutowca. Zamontowane w tylnej części samochodu fotele m.in. mają podnóżki i podłokietniki, które wyposażono w podgrzewanie. Dostępna jest oczywiście wszechstronna, elektryczne regulacji, fotele można rozłożyć do pozycji leżącej, nie mogło zabraknąć masażu.

Ale to nie wszystko. W kabinie znajdziemy - niczym w przedłużanych limuzynach - szklany panel, którym może oddzielić osoby siedzące z przodu od tych, zajmujących miejsca z tyłu. Ponadto zamontowano ekran wielkości sporego, domowego telewizora - ma 48 cali. Na pokładzie znajduje się również lodówka - nie można przecież pić ciepłego szampana.

Pokładowe oświetlenie nastrojowe pozwala na wybór jednego z 14 motywów, można również ręcznie zarządzać kolorami (do wyboru jest 50 barw).

W dużych samochodach, szczególnie podczas jazdy drogami szybkiego ruchu, sporym problemem staje się szum powietrza opływającego nadwozie, stąd Lexus niezwykle duży nacisk położył na izolację akustyczną LM-a.

Lexus LM z hybrydowym napędem trafi do Europy

Lexus LM będzie oferowany w dwóch hybrydowych wersjach. Bazowa odmiana to LM350h ze znanym z innym modeli (jak RX czy NX) klasycznym układem hybrydowym bez możliwości ładowania, opartym na czterocylindrowym silniku o pojemności 2.5 l. Moc systemowa to 250 KM, maksymalny moment obrotowy wynosi 240 Nm. Ponadto dostępna będzie wersja 500h, czyli również hybrydowa, której bazę stanowi doładowany silnik o pojemności 2.4 l.

Nowy Lexus LM ma być pojazdem globalnym. Japończycy zapowiadają, że wprowadzą go do sprzedaży aż na 60 rynkach całego świata, w tym - w Europie.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Lexus LM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy