Jeep Grand Cherokee po liftingu

Trwający właśnie salon w Detroit to Mekka dla fanów amerykańskich pojazdów. Nie dziwi więc fakt, że na imprezie szczególnie mocną reprezentacją mogą się pochwalić lokalni producenci.

Co przygotowała dla swoich wielbicieli jedna z ikon amerykańskiej motoryzacji - firma Jeep?

Pierwszego, poważnego liftingu doczekał się właśnie flagowy model - Grand Cherokee. Samochód otrzymał całkowicie zmodyfikowany pas przedni - inne są teraz m.in. reflektory ze światłami do jazdy dziennej - przypominające nieco te, stosowane w nowej Lancii Themie - oraz zderzak. Styliści przeprojektowali również kształt osłony chłodnicy, delikatnie zmodyfikowano kształt tylnego zderzaka - w miejsce okrągłych końcówek wydechu pojawiły się prostokątne.

Reklama

Sporo nowości czeka nas również we wnętrzu. Zupełnie inne są teraz m.in. zegary, kierownica czy lewarek zmiany biegów. Zmieniono również układ przycisków na konsoli środkowej.

Paleta jednostek napędowych nie uległa zmianie, ale nowością jest ośmiostopniowa, automatyczna skrzynia biegów firmy ZF.

Co ważne, zmiany w aparycji nie ominęły również "najgorętszej" odmiany Grand Cherokee - modelu SRT.

Europejczyków szczególnie zainteresować może zmodyfikowany Jeep Compass. W przypadku tego auta zmiany zewnętrzne są wprawdzie kosmetyczne (m.in nowe światła przeciwmgłowe, drobne zmiany we wnętrzu), ale auto otrzymało właśnie m.in. nową, sześciostopniową, automatyczną skrzynię biegów.

Nowością, jaka znalazła się na liście wyposażenia opcjonalnego odświeżonych Jeepów, jest też sterowany głosem system nawigacji Unconnect.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Grand
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy