Ford S-Max i Galaxy zmodernizowane
Chociaż segment minivanów kurczy się z roku na rok, rodzinne auta wciąż mają grupę wiernych fanów. Z myślą o nich Ford zaprezentował właśnie odświeżone wersje swoich modeli S-Max i Galaxy. Ten ostatni, po raz pierwszy, doczekał się odmiany Vignale.
Z zewnątrz zmiany są raczej subtelne. Zmieniła się głównie maska zderzaka obejmująca również przestylizowaną osłonę chłodnicy. Nowa upodobniła się teraz zmodernizowanego niedawno Forda Mondeo. Sama krata osłony chłodnicy różni się w zależności od wersji. W przypadku modeli ST-Line ma ona np. strukturę plastra miodu. Odmianę Vignale poznamy m.in. po satynowym obramowaniu grilla.
Przy okazji odświeżono ofertę aluminiowych obręczy kół (pojawiły się nowe koła o średnicy 18 cali) i zmodernizowano wyposażenie. W topowej odmianie Vignale znajdziemy m.in.: obszytą skórą deskę rozdzielczą, aluminiowe wstawki na konsoli środkowej, podgrzewaną kierownicę czy elektrycznie sterowane przednie fotele z funkcjami podgrzewania, wentylacji i masażu. Lista opcji dla niższych wersji wyposażeniowych (np. Trend czy Titanium) obejmuje teraz regulowane w 18 kierunkach "ortopedyczne" fotele z atestem AGR oraz takie dodatki, jak np. adaptacyjny tempomat z funkcją stop&go.
Model S-Max w dalszym ciągu oferowany będzie w odmianach pięcio- i siedmioosobowej. Galaxy standardowo wyposażony jest w siedem miejsc. Lista opcji to m.in. FordPass Connect. Dzięki niemu, za pośrednictwem aplikacji mobilnej, kierowca może np. sprawdzić status samochodu. Z poziomu smartfona zweryfikować można np. poziom paliwa czy odryglować zamki.
Samochody oferowane są wyłącznie z wysokoprężnymi silnikami 2.0 EcoBlue. Klienci mają do wyboru trzy warianty mocy: 150 KM, 190 KM i 240 KM (biturbo). Podstawowy motor sprzęgany jest z sześciostopniową, ręczną skrzynią biegów (opcjonalnie ośmiostopniowy automat). Wersje o mocach 190 KM i 240 KM standardowo wyposażone są w ośmiostopniowe, automatyczne przekładnie. Odmiana generująca 190 KM na życzenie może być wyposażona w napęd na obie osie.