Focus ST - Hot Hatch
Już niebawem gama sportowych samochodów klasy kompaktowej, nazywanych przez Anglików Hot Hatch poszerzy się o nowy pojazd - Forda Focusa ST. Reporter INTERIA.PL będzie jeździł wkrótce tym samochodem na torze Paul Ricard.
Już seryjny Focus, zarówno I i II słynął z doskonałego prowadzenia i zawieszeń, za którymi słabsze silniki po prostu nie nadążały. Czego możemy się więc spodziewać po topowej odmianie nowego Focusa?
Samochód napędzany jest 20-zaworowym, pięciocylindrowym, rzędowym silnikiem Duratec o pojemności 2.5l, który wspomagany jest przez turbosprężarkę. Dzięki temu dysponuje on mocą 225 KM przy 6100 obr/min oraz maksymalnym momentem 320 Nm dostępnym już od 1600 obr/min. Silnik połączono z sześciobiegową skrzynią manualną o krótko zestopniowanych przełożeniach.
Focusa ST wyposażono w 18-calowe felgi, sportową trójramienną kierownicę oraz specjalnie zaprojektowane ospojlerowanie. Oprócz standardowych zegarów na desce rozdzielczej odnajdziemy wskaźniki ciśnienia doładowania oraz temperatury i ciśnienia oleju.
Prędkość maksymalna najmocniejszego Focusa wynosi 240 km/h, a przyspieszenie do 100 km/h trwa tylko 6.6s.
Niewielkie zmiany przeszło zawieszenie. Z przodu pojawił się dodatkowy stabilizator, sztywność tylnego zwiększono o 5 procent, zaś sprężyny obniżono o 30 mm. Zastosowano również amortyzatory o zmienionej charakterystyce tłumienia.
Bardziej wydajny jest układ hamulcowy. Z przodu za hamowanie odpowiadają podwójnie wentylowane tarcze o średnicy 320 mm.
W efekcie Focus ST jest najszybszym pojazdem w historii modelu. Na torze Nurburgring okazał się o 10 s szybszy od poprzedniej topowej wersji - Focusa RS.
Produkcja Focusa ST rozpoczęła się na początku października. Do końca roku powstanie 3600 tych samochodów, które już wkrótce trafią do salonów w całej Europie.
Zobacz GALERIĘ ZDJĘĆ.