Fiat Panda Cross. Miejska terenówka z Włoch
Na zbliżającym się salonie motoryzacyjnym w Genewie z jak najlepszej strony planują pokazać się Włosi, którym europejski kryzys szczególnie mocno dał się we znaki.
Na stoisku Fiata zobaczyć będzie można m.in. Pandę w uterenowionej odmianie o nazwie Cross. Czym samochód różni się od Pandy 4x4?
Z zewnątrz Cross wyróżnia się m.in. zmodyfikowanym wyglądem pasa przedniego i nowymi zderzakami wyposażonymi w satynowe wstawki mające imitować płyty ochronne. By podkreślić "bojowy" charakter auta z przodu zamontowane dwa, lakierowane na czerwony kolor, uchwyty holownicze. Nowe są też m.in. relingi dachowe i 15-calowe felgi ze stopów lekkich.
Model Cross, dzięki modyfikacjom zawieszenia, może się pochwalić lepszymi zdolnościami terenowymi niż Panda 4x4. Kąt natarcia wynosi 24 stopnie - zejścia aż 33 stopnie. Prześwit - w zależności od tego, czy zdecydujemy się na silnik Diesla czy benzynowy - wynosi 15 lub 16 cm.
Samochód oferowany będzie wyłącznie w dwóch wersjach silnikowych. Podstawowa odmiana napędzana ma być wysokoprężnym 1,3 MultiJet II o mocy 80 KM. Klienci będą się też mogli zdecydować na benzynowy silnik 0,9 l TwinAir Turbo rozwijający 90 KM. Ten ostatni sprzęgany będzie standardowo z sześciostopniową, ręczną skrzynią biegów ze skróconym przełożeniem "jedynki" pozwalającym uzyskać większą moc w terenie.
Standardowym wyposażeniem Pandy Cross jest układ napędu na cztery koła "Torque on demand" z elektronicznie sterowanym sprzęgłem, który pracować może w trzech trybach: Auto, Lock i Hill descend. W pierwszym napęd tylnych kół dołącza się automatycznie, gdy przednie koła zaczynają tracić przyczepność. Funkcja Lock - działająca przy prędkościach do 50 km/h - pozwala włączyć stały napęd 4x4. W samochodzie zastosowano również elektroniczny system symulujący działanie blokady mechanizmu różnicowego.
Na liście wyposażenia Pandy Cross znalazły się m.in. automatyczna klimatyzacja, radio z odtwarzaczem CD/MP3 i systemem Blue&Me oraz wielofunkcyjna, obszyta skórą, kierownica.
Panda Cross trafi na rynek jesienią. Ceny auta nie są jeszcze znane, można się jednak spodziewać, że model będzie nieznacznie droższy od Pandy 4x4.