Fatum nad nowym polskim autem? Co za pech!
Na odwołanych targach motoryzacyjnych Geneva International Motor Show 2020 zadebiutować miał polski samochód elektryczny Triggo. Gdyby do tego doszło, byłby to pierwszy pojazd zaprojektowany i zbudowany w całości w Polsce w historii tej prestiżowej imprezy...
Decyzja o odwołaniu salonu (w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa) to dla polskiego producenta cios. Twórca pojazdu - Rafał Budweil - wielokrotnie deklarował, że chce uczynić z Triggo polski hit eksportowy. Brak możliwości zaprezentowania auta potencjalnym nabywcom z całego świata może - niestety - opóźnić ambitne plany.
Przypominamy, że Triggo to dwuosobowy pojazd, który łączy w sobie zalety jednośladów (mobilność) z bezpieczeństwem i komfortem znanym z samochodów osobowych. To pierwszy samochód na świecie, który dzięki zastosowaniu innowacyjnego mechanizmu umożliwiającego zmianę geometrii przedniego zawieszenia, pozwala kierowcy ominąć korki. Przednia oś pojazdu jest "dynamiczna" - w zależności od potrzeby zwęża się i rozszerza, dzięki czemu Triggo swobodnie porusza się między pasami ruchu zajętymi przez samochody i płynnie pokonuje trasę nawet wtedy, kiedy na drodze jest korek. Nadwozie pojazdu zaprojektował Sebastian Nowak, odpowiedzialny za scenografię do serii Wiedźmin czy projektowanie pojazdów do gry Cyberpunk 2077.
Samochód posiada dwa tryby jazdy: drogowy i manewrowy. W trybie drogowym szerokość przedniej osi wynosi 148 cm, a prędkość maksymalna to 90km/h. Drugi, to tryb manewrowy, w którym przednie zawieszenie zwęża się do zaledwie 86 cm, upodobniając Triggo do motocykla. Tutaj prędkość - ze względu na bezpieczeństwo użytkowników - jest ograniczona do 25 km/h. Prowadzenie nie wymaga umiejętności wykraczających ponad kierowanie standardowego samochodu z automatyczną skrzynią biegów. Dzięki temu rozwiązaniu poruszanie się w zatłoczonych aglomeracjach miejskich może skrócić się nawet pięciokrotnie, a uciążliwe korki nie będą już dla nas przeszkodą w dotarciu do celu.
Jak informował prezes zarządu Triggo S.A., Rafał Budweil, który na pomysł powołania Triggo do życia wpadł podróżując codziennie w miejskich korkach - w Genewie zadebiutować miała czwarta seria prototypów posiadająca pełną funkcjonalność odmiany produkcyjnej.
Pojazd od początku był projektowany i dostosowywany do wymogów świadczenia usług automatycznego wynajmu. W założeniach Triggo umożliwić ma mieszkańcom dużych miast oderwanie się od konieczności ponoszenia zbędnych kosztów związanych z posiadaniem własnego auta, jak ubezpieczenie czy naprawy. Co najważniejsze, zaoszczędzi też czas dotąd marnowany w korkach i na poszukiwaniu miejsca do zaparkowania.
W samochodzie zastosowano system baterii wymiennych, co pozwala na szybkie doładowanie pojazdu bez konieczności budowania drogiej infrastruktury ładowania, ograniczając ją do paru punktów zbiorczych rozlokowanych w strategicznych miejscach miasta. Gdy bateria w danym pojeździe ulegnie wyczerpaniu, system powiadomi o tym odpowiednie służby, które dostarczą naładowany akumulator na miejsce i będą w stanie wymienić go w parę minut. Triggo ma także system drive-by-wire, dzięki któremu jest sterowany w pełni cyfrowo.
- Triggo można porównać do robota, a samo sterowanie cyfrowe dostarcza wielu nowych możliwości idealnie wpisujących się w potrzeby rynku nowej mobilności miejskiej. Podwozie o zmiennej geometrii to nasze autorskie rozwiązanie. Chronimy je patentami nie tylko w kraju, lecz także na największych rynkach światowych w Japonii, Korei, USA, Chinach oraz krajach Unii Europejskiej. Dzięki temu możemy zaproponować produkt unikatowy na skalę światową. Globalna ochrona patentowa w krajach najbardziej rozwiniętych gospodarczo pozwala nam na ekspansję na rynki zagraniczne i dostarczenie pojazdu wszędzie tam, gdzie wystąpi zapotrzebowanie - dodaje Budweil.
Od miesiąca prototypy Triggo można spotkać na ulicach Warszawy w ramach prowadzonych intensywnie przedhomologacyjnych testów drogowych. Twórcy zapowiadają, że niebawem pojazdy staną się stałym elementem miejskiego pejzażu nie tylko polskiej stolicy. Wprowadzenie Triggo do komercyjnego użytku przewidywane jest w 2021 roku.