Audi A1 sportback. Małe, ale pięciodrzwiowe
Zbudowane w oparciu o płytę podłogową volkswagena polo audi A1 zadebiutowało na zeszłorocznym salonie motoryzacyjnym w Genewie.
Wyniki sprzedaży samochodu, który walczyć musi na rynku m.in. z alfą romeo mito czy mini, póki co dalekie są od oczekiwań zarządu firmy z Ingolstadt. Wkrótce może się to jednak zmienić. Paletę modelu A1 uzupełniła właśnie odmiana sportback, czyli wersja z pięciorgiem drzwi.
A1 sportback mierzy 3,95 m długości i 1,74 m szerokości. Wymiary są więc identyczne, jak w przypadku wersji trzydrzwiowej. Taki sam jest również rozstaw osi - 2,47 m.
Kufer "familijnej" wersji mieści 270 l bagażu. Po rozłożeniu oparć tylnej kanapy przestrzeń bagażową powiększyć można do 920 litrów.
Z zewnątrz, oprócz dodatkowej pary drzwi, samochód niewiele różni się od pierwotnej wersji. Tylne światła wykonano w technologii LED, charakterystyczne dla nowych modeli Audi, ledowe światła do jazdy dziennej to element wyposażenia opcjonalnego. Lista tego ostatniego, jak przystało na auto klasy premium, jest imponująca. Klienci zażyczyć mogą sobie np. system Audi on line z Google Street View, panoramiczny dach, czy nagłośnienie sygnowane logiem Bang&Olufsen.
Podstawową jednostką napędową będzie benzynowe 1,2 TFSI o mocy 86 KM. W ofercie jest też dobrze znane 1,4 TFSI rozwijające 122 KM. Topowa odmiana tej jednostki oferowana w A1 sportback osiąga 185 KM. W ofercie pojawi się też nowa wersja - 1,4 TFSI o mocy 140 KM, która - jeśli wierzyć danym producenta - zużywać ma średnio zaledwie 4,7 l benzyny na 100 km.
Nie zapomniano również o miłośnikach jednostek wysokoprężnych. Najsłabszy model - 1,6 TDI rozwija moc 90 KM. Mocniejszy - również 1,6 TDI - dysponuje mocą 105 KM. W ofercie znalazł się również dobrze znany 2,0 TDI rozwijający 140 KM.
Samochód pojawi się w salonach Audi z początkiem przyszłego roku. Wówczas poznamy również jego ceny. Przypominamy, że w Polsce za najtańsze, trzydrzwiowe, audi A1 z silnikiem 1,2 TFSI o mocy 86 KM zapłacić trzeba ok. 68 tys. zł.