Zmodernizowane Porsche Macan Turbo dostało nowy silnik

Topowa odmiana Macana po face liftingu ma teraz mniejszą jednostkę napędową. Na szczęście mocy jej nie brakuje.

Pod maskę nowego Macana Turbo trafił 2,9-litrowy silnik V6 biturbo o mocy 440 KM. To o 40 KM więcej niż wcześniej stosowana jednostka 3,6 l i tyle samo ile jej wzmocniona odmiana Performance. Maksymalny moment obrotowy wynosi 550 Nm i  jest taki sam, jak w poprzednim Turbo, ale o 50 Nm mniejszy, niż wersja wzmocniona.

Macan Turbo z opcjonalnym pakietem Sport Chrono może przyspieszyć od 0 do 100 km/h w 4,3 s, czyli w czasie o 0,3 s krótszym niż wcześniej (i 0,1 s szybciej, niż Preformance). Maksymalna prędkość wynosi 270 km/h (plus 4 km/h). Lepsze są również hamulce - Macan Turbo zostaje fabrycznie wyposażony w układ hamulcowy Surface Coated Brake, czyli mający tarcze pokryte węglikiem wolframu. Po raz pierwszy zastosowano je w większym Cayenne i są one czymś pomiędzy zwykłymi hamulcami, a "ceramiką".

Reklama

Z zewnątrz wersja Turbo różni się od słabszych wersji głównie przednim zderzakiem oraz nieruchomym spojlerem dachowym z podwójnym skrzydłem.

Zarówno kierowca, jak i pasażerowie mają do dyspozycji udoskonalone wnętrze z nowym systemem multimedialnym (10,9 cala). Należy on do standardu, podobnie jak nawigacja, regulowane w 18 kierunkach adaptacyjne sportowe przednie fotele i nagłośnienie przestrzenne Bose.

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama