Volkswagen Beetle Final Edition - na pożegnanie

Współczesna wersja kultowego Garbusa znika z rynku - to już pewne. Na pożegnanie tego modelu Volkswagen przygotował jego specjalną wersję.

Na salonie w Los Angeles Volkswagen zaprezentował Beetle'a Final Edition, mającego otrzeć łzy fanom modelu. Wersja Inspirowana jest "Última Edición", czyli pożegnalną serią "prawdziwego" Garbusa, która w 2003 roku zakończyła jego niezwykle długą historię.

Najważniejszą inspiracją są dwa nowe kolory - Safari Uni (beżowy) oraz Stonewashed Blue (niebieski) - oba nawiązują do wspomnianej odmiany. Alternatywnie możemy zdecydować się na lakier biały, czarny perłowy lub szary. Możemy liczyć też na 17-calowe felgi o nowym wzorze, do wersji z zamkniętym nadwoziem otrzymamy szklany dach, a do kabrioletu brązowe poszycie dachu.

Reklama

We wnętrzu znajdziemy skórzano-materiałową tapicerkę, system multimedialny z 6,3-calowym ekranem, metalowe nakładki na pedały oraz oświetlenie nastrojowe. Dostępna jest też bogatsza konfiguracja z 18-calowymi felgami, światłami LED do jazdy dziennej, nawigacją, diodowymi reflektorami z tyłu oraz skórzaną, pikowaną tapicerką.

Beetle Final Edition dostępny będzie tylko z jednym silnikiem - 2.0 TSI o mocy 176 KM, zestawionym z 6-biegową przekładnią DSG. Ceny tej pożegnalnej wersji zaczynają się od 23 045 dolarów i w ten sposób dochodzimy do złej wiadomości - Volkswagen zaoferuje ją jedynie w USA.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama