Ty jedziesz, a przechodnie oglądają reklamy. Nowy pomysł Hondy i Sony

Odkąd Sony zwarło szyki z Hondą, temat elektrycznego auta znacznie nabrał tempa. Powstało już kilka modeli koncepcyjnych, a podczas amerykańskich targów zaprezentowano kolejny, już z nowym brandem na wyświetlaczu na masce.

Owoc współpracy Sony i Hondy nazywa się Afeela
Owoc współpracy Sony i Hondy nazywa się AfeelaGetty Images

Tegoroczne targi elektroniki użytkowej CES przyciągnęły również producentów samochodów. Volkswagen pokazał elektryczne ID.7, BMW zaprezentowało przedsmak nowej serii 3, a Sony do spółki z Hondą przedstawiło światu nową markę samochodów, która nazywa się Afeela.

Afeela - niech ludzie ekscytują się mobilnością

Yasuhide Mizuno, szef Sony Honda Mobility zapowiedział, że samochód, nad którym teraz pracuje jego firma, ma stworzyć interaktywną relację między ludźmi a inteligentą mobilnością. Ma to oznaczać, że mobilność, przy użyciu sztucznej inteligencji, będzie w stanie rozpoznać i zrozumieć ludzi i społeczeństwo.

Afeela

Nowa marka jest owocem współpracy Hondy i Sony

Pierwszy model marki Afeelamateriały prasowe
Pierwszy model marki Afeelamateriały prasowe
Pierwszy model marki Afeelamateriały prasowe
Pierwszy model marki Afeelamateriały prasowe
Pierwszy model marki Afeelamateriały prasowe

Co tak naprawdę oznacza to enigmatyczne oświadczenie wyjaśnił ekran stojący za plecami Mizuno. Oglądający konferencję prasową mogli zobaczyć na nim, że wyświetlacz na masce, na którym znajduje się logo marki, może być wykorzystywany do różnych celów. Mijający go przechodnie mogą wyczytać z niego jaka jest pogoda (nie żartuję), gdy auto stanie przy ładowarce, wyświetli postępy ładowania, ale będzie też w stanie wyświetlić chociażby reklamy. I pewnie to właśnie to rozwiązanie będzie odpowiedzialne za tworzenie wspomnianej więzi. Sztuczna inteligencja będzie podsuwać ludziom reklamy, a oni będą wydawać pieniądze.

Media bar - ekran między reflektorami będzie mógł wyświetlać dowolną treśćmateriały prasowe

To niestety z grubsza wszystko, co na dziś wiadomo o pomyśle japońskich gigantów. O samym pojeździe powiedziano jeszcze, że będzie wyposażony w 45 kamer oraz czujników i będzie potrafił poruszać się po ulicach autonomicznie - mowa o 3. poziomie SAE, czyli takim, w którym w określonych warunkach kierowca będzie mógł przestać koncentrować się na prowadzeniu auta. Produkcyjną wersję tego pojazdu powinniśmy zobaczyć w 2025 r.

***

Moto Flesz - odcinek 71. O finansowaniu Izery i nowych modelach NioMarek Wicher INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas