System Volvo On Call już dostępny w Polsce

Powiadomi o kolizji, zapobiegnie kradzieży i pozwoli na zdalną obsługę auta.

Sam system nie jest nowy, ponieważ powstał już w 2001 roku jako sposób awaryjnego powiadamiania o wypadku. Był on stopniowo rozwijany i w 2006 roku obejmował już wiele europejskich krajów, ale zaczął być wypierany przez coraz powszechniejsze telefony komórkowe i urządzenia GPS. Volvo postanowiło jednak nie porzucać tego pomysłu, a jedynie go uwspółcześnić. Od 2011 roku system został uzupełniony o aplikację, która daje możliwość zdalnego sterowania różnymi funkcjami auta. Taka zmiana sprawiła, że Volvo On Call stało się bardzo praktycznym narzędziem i stale jest ono rozwijane.

Reklama

Najważniejszym przeznaczeniem tego systemu pozostaje możliwość wezwania pomocy w nagłym wypadku. Wystarczy wcisnąć przycisk SOS, znajdujący się w samochodzie, aby przesłać zgłoszenie do operatora, który następnie poinformuje o zaistniałej sytuacji odpowiednie służby. Jeśli dojdzie do kolizji, która doprowadzi do aktywacji poduszek powietrznych lub napinaczy pasów bezpieczeństwa, centrala Volvo On Call automatycznie otrzyma stosowne powiadomienie.

System działa również jako zabezpieczenie przed kradzieżą - podczas próby włamania operator natychmiast otrzyma o tym informację. Zadzwoni on wtedy na telefon zainstalowany w samochodzie, aby sprawdzić czy nie jest to fałszywy alarm. Jeśli faktycznie do samochodu dostała się niepowołana osoba, natychmiast zostanie powiadomiona o tym policja. Gdyby złodziejowi udało się uruchomić pojazd, to system pozwoli na jego śledzenie, a także zdalne unieruchomienie. Działać to może też w drugą stronę - jeśli zapomnimy lub zgubimy kluczyk od samochodu, możemy zadzwonić do Volvo i poprosić o jego otworzenie.

Instalując odpowiednią aplikację na naszym smartfonie (z systemem Android, iOS lub Windows Phone), otrzymamy dostęp do wielu dodatkowych funkcji. Będziemy mogli sterować ogrzewaniem postojowym, zdalnie uruchomić lub wyłączyć silnik (w modelach Drive-E), a także przeglądać informacje z komputera pokładowego (przebieg, zasięg, spalanie, temperaturę zewnętrzną, itp.). Volvo planuje dalsze rozszerzanie funkcjonalności systemu i wśród nich proponuje na przykład... współpracę z firmami kurierskimi. Pomysł ten jest już testowany w Szwecji i polega na przesłaniu kurierowi kodu PIN, który umożliwi mu otworzenie bagażnika i zostawienie w nim przesyłki.

W Polsce sprzedano już 350 aut przystosowanych do korzystania z systemu Volvo On Call. Jego koszt to obecnie 4129 zł i w cenie otrzymujemy dostęp do wszystkich funkcji na okres 3 lat. Po tym czasie konieczne będzie przedłużenie abonamentu u dilera lub w sklepie internetowym Volvo. Warto przy okazji podkreślić, że późniejsze opłaty nie dotyczą systemu powiadamiania o kolizji - ten pozostaje aktywny przez 10 lat od wygaśnięcia subskrypcji.

Volvo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy