​Renault Kadjar. Szykuje się bestseller?

Renault nie miało w przeszłości szczęścia do SUVów - obie dotychczasowe próby zaistnienia w tym segmencie, w postaci Scenica RX4 oraz Koleosa, zaowocowały dość niskimi wynikami sprzedaży. Teraz jednak zaczyna się to zmieniać - miejski Captur pokazał, że dzięki stylowo zaprojektowanemu nadwoziu i rzucającej się w oczy kolorystyce, można zdobyć całkiem sporą rzeszę klientów. Tym właśnie przetartym szlakiem niebawem ruszy zupełnie nowy, kompaktowy crossover Kadjar.

Auto technicznie bazuje na Qashqaiu drugiej generacji, ale muskularne kształty nadwozia i przetłoczenia jednoznacznie wskazują, że mamy do czynienia z modelem Renault. Kadjar jest nieco większy od swojego japońskiego brata i mierzy 4450 mm długości, 1840 mm szerokości oraz 1600 mm wysokości. Oferuje też nieco pojemniejszy bagażnik mający 472 litry.

Wnętrze to również autorski projekt Renault, które, według zapewnień producenta, zostało wykończone wysokiej jakości materiałami. Wiemy na pewno, że na liście opcji znajdzie się nowy system multimedialny Renault R-Link 2, korzystający z 7-calowego ekranu pojemnościowego TFT. Poza tak oczywistymi rzeczami, jak nawigacja oraz obsługa telefonu, ma on również oferować dostęp do dedykowanych aplikacji. Ze zdjęć możemy też wnioskować, że przynajmniej część wskaźników będzie mógł zastąpić kolorowy wyświetlacz.

Wspólna z crossoverem Nissana będzie natomiast paleta silnikowa, składająca się z dwóch jednostek benzynowych i dwóch wysokoprężnych. Wybierać można będzie między doładowanymi 1.2 DIG-T 115 KM oraz 1.6 DIG-T 163 KM, a także dieslami 1.5 dCi 110 KM i 1.6 dCi 130 KM. Z Qashqaia przejęto również napęd na cztery koła z trzema trybami pracy (2WD, Auto, Lock), który w japońskim modelu dostępny jest tylko z mocniejszym ropniakiem. Pozostałe odmiany mają jedynie napęd na przednie koła i w przypadku Kadjara może być podobnie. Osoby chcące czasem zjechać z asfaltowych dróg powinny wziąć to pod uwagę, podobnie jak przeciętny prześwit wynoszący 190 mm.

Nowy crossover Renault zadebiutuje już 5 marca na salonie w Genewie, a w sprzedaży pojawi się latem.