Pożegnanie Citroena C6
Po siedmiu latach Citroen zakończył produkcję modelu C6. Jego awangardowy styl nie zdobył uznania klientów.
C6 kontynuował w gamie Citroena tradycję limuzyn CX oraz XM. Model zaprezentowano w 2005 roku i sprzedawano początkowo z benzynowym silnikiem 3.0 V6 (211 KM) oraz dieslem biutrbo 2.7 V6 HDI (204 KM). Rok później do oferty dołączyła wersja zasilana turbodieslem 2.2 R4 HDI (170 KM), a w 2009 roku jednostkę 2.7 V6 HDI zastąpiono mocniejszą 3.0 V6 HDI (240 KM).
Niestety, Citroen C6 nie zdobył zakładanej popularności. Francuzom nie pomogło nadwozie o niespotykanej sylwetce i stylowych detalach, takich jak pozbawione ram okiennych drzwi czy wklęsła tylna szyba, wyjątkowy komfort jazdy, zapewniany przez hydropneumatyczne zawieszenie, czy technologiczne nowinki, np. wyświetlacz HUD i alarm przekroczenia pasa ruchu. Nie pomogła im też stosunkowo wysoka cena modelu oraz zbyt późne wprowadzenie 240-konnego silnika 3.0 V6 HDI. Dopiero ta jednostka zapewniała nielekkiej limuzynie odpowiednie osiągi.
W ciągu siedmiu lat z francuskich zakładów Citroena w Rennes wyjechało niewiele ponad 20 tys. egzemplarzy C6. W ostatnich latach sprzedaż modelu oscylowała wokół 1000 sztuk rocznie; od 2010 roku oferowano go wyłącznie na indywidualne zamówienie.
Francuzi jednak nie składają broni i zapowiadają, że miejsce C-szóstki już niedługo zajmie produkcyjna wersja prototypu Numéro 9. A C6, podobnie jak DS, XM i CX, szybko stanie się zapewne cenionym youngtimerem.
Marcin Sobolewski