Opel Mokka - w zgodzie z trendami
Mokka to nazwa, która kojarzy się z kawą – mieszanką espresso, mleka i czekolady. Nowośc Opla o tej nazwie to przykład takiej motoryzacyjnej mieszanki segmentów.
Są takie segmenty rynku, które kryzys omija szerokim łukiem. To SUV-y i crossovery. Bez względu na to czy są duże, kompaktowe czy miejskie cieszą się ogromną popularnością. Nieobecność w tym towarzystwie to po prostu strata. Nic dziwnego, że nowości pojawiają się z coraz większym natężeniem. Ostatnia z nich to Opel Mokka.
Niemiecka nowość mierzy 4,28 m długości i uwzględniając ten parametr, jej rywalami będą takie auta jak Mitsubishi ASX czy Skoda Yeti. Nadwozie nowego Opla sprawia wrażenie masywnego i kojarzy się z większymi SUV-ami.
Mokka korzysta z bogatych doświadczeń Opla w segmencie minivanów (Meriva, Zafira), dzięki czemu jej kabina ma być przestronna i funkcjonalna. Producent nie ujawnił jeszcze zbyt wielu danych, ale wiadomo, że maksymalna pojemność bagażnika wynosi 1372 litry, a ulokowanie drobnych przedmiotów ułatwi aż 19 różnego rodzaju schowków. Do tego dochodzi stosunkowo wysoka pozycja za kierownicą, która będzie pozytywnie wpływać na widoczność. Na liście wyposażenia znajdzie się też bagażnik rowerowy FlexFix (wysuwany z tylnego zderzaka) znany z innych modeli Opla, który pozwala jednocześnie przewozić aż 3 rowery.
Mokka będzie dostępna z trzema jednostkami napędowymi. W gamie znajdą się benzynowe silniki 1.6 (115 KM) i 1.4 Turbo (140 KM) oraz turbodiesel 1.7 TDCI (fot.) o mocy 130 KM. Do wyboru będą też dwie skrzynie biegów (manualna i automatyczna) oraz dwie wersje napędu - na przednią lub na obie osie. Wybór opcji ma być równie szeroki, dotyczy to zwłaszcza rozwiązań z zakresu bezpieczeństwa. Wśród nich znajdą się biksenonowe skrętne światła, kamera rozpoznająca znaki (Opel Eye) czy system ostrzegający o niezamierzonej zmianie pasa ruchu.
Opel twierdzi, że jego najnowszy model ma być jak kawa, od której pochodzi jego nazwa - wyszukany, pełny charakteru i energii. Czy tak będzie, okaże się dopiero pod koniec roku. Właśnie wtedy Mokka pojawi się w salonach Opla.
Wojtek Jurko