Nowe Mini - znamy kolejne szczegóły
Trzecia generacja Mini zadebiutuje oficjalnie 18 listopada br. Brytyjczycy ujawnili właśnie szczegóły dotyczące gamy silnikowej nowego modelu.
Do napędu podstawowej wersji posłuży 3-cylindrowa, turbodoładowana jednostka benzynowa o pojemności 1,5 litra. Generuje ona moc 136 KM i 220 Nm maksymalnego momentu obrotowego, dostępnego już przy 1250 obr./min. Chwilowo, w tzw. trybie overboost, wartość tego ostatniego może wzrosnąć do 230 Nm.
Mocniejszy wariant Cooper S otrzyma turbodoładowany silnik benzynowy R4 o pojemności 2 litrów, mocy 192 KM i 280 Nm maksymalnego momentu obrotowego (300 Nm w trybie overboost).
W palecie jednostek napędowych nie zabraknie też turbodiesla - tym razem 3-cylindrowego, o pojemności 1,5 litra, mocy 116 KM i 270 Nm maksymalnego momentu obrotowego.
Wszystkie silniki otrzymają bezpośredni wtrysk paliwa, system start-stop i będą współpracowały z nowymi przekładniami manualnymi lub automatycznymi.
W niedalekiej przyszłości do oferty dołączył najmocniejsza odmiana John Cooper Works z motorem o mocy przekraczającej 200 KM.
Brytyjczycy ujawnili również dodatkowe szczegóły techniczne kolejnej generacji modelu (oznaczenie F56). Powstanie on na nowej, przednionapędowej platformie UKL, która w przyszłości posłuży m.in. za bazę do stworzenia następnego wcielenia BMW serii 1.
Mimo dodatkowych centymetrów, nowe Mini będzie lżejsze od poprzednika, a to za sprawą zastosowania stali o zwiększonej wytrzymałości.
Auto otrzyma bardziej wydajne hamulce, wielowahaczowe tylne zawieszenie oraz elektryczne wspomaganie, które ma zapewniać zwinne prowadzenie i ograniczać przy okazji zużycie paliwa.
Zgodnie z panującą modą, na liście opcji pojawią się amortyzatory o zmiennej sile tłumienia (kierowca będzie miał do wyboru dwa tryby jazdy - sportowy lub komfortowy) oraz nawigacja współpracująca ze skrzynią biegów, która na podstawie przebiegu trasy będzie mogła np. dokonać redukcji przełożenia. Nowe Mini otrzyma wreszcie aktywną maskę, unoszoną w przypadku potrącenia pieszego z prędkością 12-55 km/h. Powstała w ten sposób strefa zgniotu zapewni mu dodatkową ochronę.
Pierwsze egzemplarze nowego Mini trafią do europejskich salonów na początku przyszłego roku.
msob