Mini Countryman - nadjeżdża druga generacja

Zupełnie nowe Mini Countryman zostało właśnie zaprezentowane. Samochód w dużej mierze czerpie z obecnej już na rynku wersji hatchback.

Nowe Mini Countryman mierzy nieco ponad 4,2 m, a więc jest o 20 cm dłuższe od poprzednika. Mamy więc do czynienia z pełnoprawnym kompaktowym crossoverem. Wewnątrz wygospodarowano miejsce dla pięciorga pasażerów, a bagażnik (zależnie od ustawienia tylnej kanapy, którą można przesuwać w zakresie 13 cm) może mieć nawet 450 l.

Ze stylistycznego punku widzenia, Countryman wzorowany jest na hatchbacku, ale nie jest jedynie jego powiększoną wersją. Widać to chociażby w kształcie przednich świateł, czy też linii okien, nagle obniżonej za tylnymi drzwiami. Wnętrze natomiast bez zmian zapożycza charaterystyczne rozwiązania, takie jak ekran nawigacji i otaczająca go świetlna obręcz, czy też bardzo "skoncentrowany" panel zegarów za kierownicą. Takie same są również klamki wewnętrzne, dźwignia zmiany biegów i panel klimatyzacji.

Reklama

Zaskoczenia nie ma także pod maską, gdzie znajdziemy dwie jednostki benzynowe i dwie wysokoprężne. "Benzyniaki" to 3-cylindrowe 1,5-litra o mocy 136 KM oraz 2-litrówka rozwijająca 190 KM. Diesel z kolei ma zawsze pojemność 2 litrów, a moc to 150 lub 190 KM.

Wszystkie silniki łączone są opcjonalnie z napędem na wszystkie koła oraz automatyczną skrzynią biegów (zależnie od wersji 6- lub 8-biegową).

W późniejszym terminie możemy spodziewać się także wprowadzenia wersji John Cooper Works (231 KM) oraz zupełnej nowości w Mini - hybrydy plug-in. Wykorzysta ona 136-konny silnik benzynowy oraz elektryczny motor (napędzający tylne koła) o mocy 88 KM. Samochód w trybie elektrycznym będzie mógł przejechać do 40 km z maksymalną prędkością 125 km/h. Średnie zużycie paliwa, według producenta, wyniesie 2,1 l/100 km.

Nowe Mini Countryman pojawi się w salonach w lutym przyszłego roku.

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy