Mercedes GLS przeszedł lifting. Jest bardziej luksusowy i ciągle ma V8

W ostatnim czasie inżynierowie Mercedesa mieli naprawdę sporo na głowie. Kuracji odmładzającej poddali bowiem wszystkie modele w swojej ofercie. Wreszcie przyszła pora na największego w rodzinie SUV-a - modernizacji, poza “cywilną” odmianą, doczekała się również sportowa wersja AMG i flagowa Maybach. Czym wyróżnia się nowy Mercedes GLS po liftingu?

Mercedes GLS przeszedł lifting
Mercedes GLS przeszedł liftingmateriały prasowe

Ostatnie miesiące w Mercedesie były bardzo pracowite. Producent ze Stuttgartu zajął się bowiem odświeżaniem gamy modelowej, co w przypadku jak licznej gromadki, jest nie lada wyzwaniem. Finalnie inżynierowie dopięli swego i zmodernizowali już chyba wszystko, co się dało. Kuracji odmładzającej doczekały się już wszystkie kompaktowe modele, większe SUV-y tj. GLE i GLE Coupe, a teraz wreszcie ogromny, flagowy GLS.

Mercedes GLS po liftingu. Co nowego?

Po kilku owocnych latach na rynku GLS doczekał się modernizacji, w ramach której otrzymał zupełnie nowy grill z poprzecznymi żebrami, przemodelowane zderzaki, nowe tylne lampy z inną sygnaturą świateł LED, a także - dostępne za dopłatą - 23-calowe felgi. Sportową odmianę AMG rozpoznamy z daleka po dużych zaciskach hamulcowych i charakterystycznym grillu. Z kolei Maybacha po malowaniu, gwieździe na masce i logo na słupku C.

Teraz będzie bardziej luksusowo

W kabinie natomiast debiutuje najnowsza wersja systemu multimedialnego MBUX, nowe kierownice, lipowe dekory i bogatsza oferta dostępnych tapicerek. Na liście opcji znajdziemy także elementy zdobione czarnym lakierem fortepianowym, co wcześniej było dostępne tylko w topowym wydaniu Maybach. W sportowym wydaniu AMG pojawi się opcja wykończenia kabiny skórą nappa.

Mercedes-Maybach GLS 2024materiały prasowe

Odświeżony GLS zachowa pod maską V8

W ramach modernizacji zelektryfikowano wszystkie silniki. Oznacza to, że niezależnie od jednostki, którą wybierzemy, pod maską znajdzie się miękki układ hybrydowy z rozruszniko-alternatorem i instalacją 48 V - ruszanie ciężkim flagowcem będzie więc teraz jeszcze płynniejsze. Poza tym gama silnikowa pozostaje bez zmian. W ofercie znajdą się zarówno oszczędne “ropniaki", jak również benzynowe, rzędowe “szóstki" i widlaste “ósemki".

  • GLS 450 4MATIC (R6, 381 KM)
  • GLS 580 4MATIC (V8, 517 KM)
  • Maybach GLS 600 4MATIC (V8, 557 KM)
  • GLS 350 d 4MATIC (R6, 269 KM)
  • GLS 450 d 4MATIC (R6, 367 KM)

Mercedes GLS po liftingu (2024)

Mercedes-Benz GLS po liftingu (2024)Mercedesmateriały prasowe
Mercedes-Benz GLS po liftingu (2024)Mercedesmateriały prasowe
Mercedes-Benz GLS po liftingu (2024)Mercedesmateriały prasowe
Mercedes-Benz GLS po liftingu (2024)Mercedesmateriały prasowe
Mercedes-Benz GLS po liftingu (2024)Mercedesmateriały prasowe
Mercedes-Benz GLS po liftingu (2024)Mercedesmateriały prasowe
Mercedes-Benz GLS po liftingu (2024)Mercedesmateriały prasowe
Mercedes-Benz GLS po liftingu (2024)Mercedesmateriały prasowe
Mercedes-Benz GLS po liftingu (2024)Mercedesmateriały prasowe
Mercedes-Benz GLS po liftingu (2024)Mercedesmateriały prasowe
Mercedes-Benz GLS po liftingu (2024)Mercedesmateriały prasowe
Mercedes-Benz GLS po liftingu (2024)Mercedesmateriały prasowe
Mercedes-Benz GLS po liftingu (2024)Mercedesmateriały prasowe

Na drogach jeszcze w tym roku

Nowy, odświeżony Mercedes GLS trafi do sprzedaży jesienią tego roku. W pierwszej kolejności flagowiec z gwiazdą zadebiutuje w salonach w USA, a nieco później zawita także w Europie. Ile to będzie kosztować? Tanio na pewno nie będzie, bowiem już dziś jego ceny wahają się od 471 200 zł (GLS 450 4MATIC) do 904 100 złotych (Maybach GLS 600 4MATIC).

***

Poznań Motor Show, czyli motoryzacyjne święto w stolicy WielkopolskiMarek Wicher INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas