Mercedes GLE Coupe - bat na X6

W segmencie tzw. SAV-ów, reprezentowanym głównie przez BMW X6, pojawia się świeża krew - Mercedes GLE Coupe.

Masywna sylwetka GLE Coupe zdecydowanie nawiązuje X6, wóz ma jednak inaczej poprowadzoną - i dłuższą - linię bocznych szyb. Przedni pas i tylny pas nawiązuje do najnowszych Mercedesów, między innymi do klasy S Coupe. Na potrzeby GLE Coupe wszystko jednak "nadmuchano" - zderzaki, wloty powietrza oraz lampy. Wystrój kabiny zdradza z kolei bezpośrednie pokrewieństwo z bardziej funkcjonalnym ML-em, różni się jednak sportową, trójramienną kierownicą, wolnostojącym ekranem multimediów oraz gładzikiem między fotelami.

Reklama

I właśnie na ML-u bazuje GLE Coupe. Mierzy 490 cm długości, 200,3 cm szerokości i 173,1 cm wysokości przy rozstawie osi równym 291,5 cm (wymiary X6: 490,9/198,9/170,2/293,3 cm).

W Europie model będzie początkowo oferowany z trzema silnikami:

  • GLE Coupe 350 d 4Matic, turbodiesel 3.0 V6 o mocy 258 KM i 620 Nm maksymalnego momentu;
  • GLE Coupe 400 4Matic, benzynowy silnik 3.0 V6 biturbo o mocy 333 KM i 480 Nm maksymalnego momentu;
  • GLE Coupe 450 AMG Sport, benzynowy silnik 3.0 V6 biturbo o mocy 367 KM i 520 Nm maksymalnego momentu.


Ten ostatni jest pierwszym z serii modeli AMG Sport, o której pisaliśmy kilka dni temu (czytaj więcej) - czyli AMG w wersji "light". Będą one konkurować z "eskami" Audi oraz samochodami BMW z rodziny M Performance. Wyróżnikiem "450" jest wzmocniony silnik, dodatkowy, bardziej sportowy tryb jazdy i rozdział momentu między osiami w stosunku 40:60 zamiast seryjnego 50:50.

Wszystkie jednostki współpracują z nowym, 9-biegowym automatem 9G-TRONIC (więcej informacji).

Sportowe prowadzenie ma zapewniać GLE Coupe nowa generacja zawieszenia pneumatycznego AIRMATIC (opcja), po raz pierwszy połączonego z adaptacyjnym tłumieniem ADS Plus, a także system ograniczania przechyłów Active Curve System z aktywnymi stabilizatorami oraz bardziej bezpośredni układ kierowniczy (przełożenie 17,4:1).

GLE Coupe zadebiutuje oficjalnie podczas styczniowego salonu w Detroit, a jego sprzedaż ruszy w trzecim kwartale przyszłego roku. W ciągu najbliższych miesięcy możemy spodziewać się jeszcze debiutu najmocniejszej odmiany AMG, zasilanej prawdopodobnie benzynową jednostką 5.5 V8 biturbo o mocy około 580 KM.

msob

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy