McLaren GT - sportowiec na dalekie podróże

McLaren zwykł projektować dość ekstremalne samochody, ale teraz do gamy dołącza, nadal niezwykle szybki, ale również luksusowy model.

Tak jak i pozostałe modele McLarena, tak i nowy GT, jest supersamochodem z silnikiem umieszczonym centralnie i zbudowany na monokoku z włókna węglowego. Jego bardziej komfortowy charakter zdradza jednak sama długość nadwozia - 4683 mm. Auto jest przy tym wyjątkowo szerokie (2045 mm) i bardzo niskie (1213 mm). Producent pozostał więc przy konfiguracji dwuosobowej - umieszczanie z tyłu nawet symbolicznej ławeczki wymusiłoby inne poprowadzenie linii dachu, która pozostaje zbliżona do tej, znanej z bardziej bezkompromisowych braci.

Komfortowi podróżnych podporządkowano wnętrze, które choć składa się z charakterystycznych dla McLarena elementów, jest mniej klaustrofobiczne, a do tego wykończone wysokiej jakości skórą. Podobnie fotele, choć wyglądem przypominające "kubełki", projektowano z myślą o komfortowym pokonywaniu wielu kilometrów. Kierowca ma przed sobą ekran o przekątnej 12,3 cala, na którym wyświetlane są wirtualne wskaźniki. Większością funkcji samochodu steruje się za pomocą pionowego wyświetlacza mającego 7 cali, wyposażonego w nową wersję oprogramowania oraz nawigację z mapami opracowanymi przez firmę HERE. Uwagę we wnętrzu przykuwa wielkie płaty osłon głośników na drzwiach - skrywają one elementy nagłośnienia przygotowanego przez Bowers & Wilkins, składający się w sumie z 12 głośników.

Reklama

Projektanci McLarena GT dużą wagę przykładali do praktyczności i łatwości korzystania z tego modelu na co dzień. Przykładowo układ kierowniczy, hamulcowy oraz adaptacyjne zawieszenie, zostały tak zaprojektowane, aby sprawdzały się również podczas powolnej jazdy po mieście (oczywiście wiele zależy od wybranego trybu jazdy), a prześwit wynoszący 11 cm można dodatkowo zwiększyć o 2 cm, aby łatwiej było pokonywać strome podjazdy, czy wysokie progi zwalniające. Auto oferuje również dwa bagażniki - przedni o pojemności 150 l oraz tylny (nad komorą silnika) mający aż 420 l. Ten drugi jest niestety wystawiony na widok przechodniów.

Model GT jest najbardziej komfortowym McLarenem, ale nie znaczy to, że najwolniejszym. 4-litrowy, podwójnie doładowany silnik, który pracuje za plecami podróżnych, generuje 620 KM oraz 630 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Jak na samochód brytyjskiego producenta przystało, jest przy tym całkiem lekki - na sucho waży tylko 1466 kg. Dzięki temu, a także błyskawicznie działającej, 7-biegowej przekładni dwusprzęgłowej, McLaren GT przyspiesza do 100 km/h w 3,2 s. Wrażenie robi też prędkość maksymalna, która wynosi 326 km/h.

Można już składać zamówienia na to wyjątkowe gran turismo. Ceny zaczynają się od 163 tys. funtów, a pierwsze egzemplarze trafią do klientów pod koniec bieżącego roku.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy