Lamborghini Huracan z 2,5-litrowym silnikiem!
Huracan z silnikiem od Audi TT to abstrakcyjny pomysł, który może wejść w życie
Samochody Lamborghini kochamy za wiele rzeczy. Przede wszystkim za niesamowitą stylistykę i obłędne brzmienie ich wolnossących jednostek napędowych. Co byście jednak powiedzieli na Huracana z silnikiem od Audi TT?
Pojawiły się niedawno spekulacje na ten temat i mówi się o jednostce 2.5 TSI, którą można by zaadaptować do włoskiego supersamochodu, a także do Audi R8. Skąd pomysł, aby zastępować 5,2-litrowe V10, 5-cylindrowym silnikiem?
Wszystkiemu winne podatki w Chinach. Jak wiadomo to niezwykle chłonny i dynamicznie rozwijający się rynek. Niestety, podatek doliczany do ceny samochodu, zależny jest od pojemności jego silnika a w przypadku dużych jednostek jego wysokość przekracza granice absurdu. Lamborghini Huracan kosztuje na naszym rynku 250 tysięcy euro, natomiast w Chinach około... 200 tysięcy euro więcej!
Nic więc dziwnego, że raczej mało kto chce zapłacić niemal dwa razy więcej za samochód, niż jest on faktycznie wart. Dzięki natomiast 2,5-litrowej jednostce udałoby się drastycznie obniżyć cenę tego supersamochodu. Na pocieszenie warto dodać, że silnik, o którym mowa, pochodziłby z koncepcyjnego TT Clubsport Turbo. Wyposażony jest on w tradycyjną oraz elektryczną turbosprężarkę i rozwija moc 600 KM i 650 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Oznacza to brak turbodziury i potencjalnie lepsze osiągi od wolnossącej wersji V10. Może zatem ten pomysł nie jest taki zły?