Koniec produkcji Peugeota 807

W krajowej ofercie nowych aut wciąż można znaleźć prawdziwe dinozaury - modele w niewiele zmienionej postaci oferowane przez ponad 10 lat. Należą do nich Suzuki Jimny (rok urodzenia 1999), Volvo XC90 (2002), jak również produkowany od 12 lat Peugeot 807, który zjeżdża właśnie z motoryzacyjnej sceny.

Peugeot 807 - owoc kooperacji koncernu PSA z Fiatem - cieszy się ostatnio szczątkową popularnością. Od stycznia do maja br. znalazł w Europie 836 nabywców wobec 1316 sztuk sprzedanych w analogicznym okresie ub.r. (źródło: JATO). W całym roku 2013 sprzedaż modelu wyniosła 2943 egzemplarze wobec 4605 w 2012.

Zakończenie produkcji "807" to jeden z elementów planu restrukturyzacji Peugeota, zakładającego ograniczenie do 2022 roku liczby oferowanych modeli z obecnych 25 do 13. W najbliższym czasie podobny los czeka 207 Plus. Oba samochody nie będą miały swoich następców. Bliźniaka 807, czyli C8, można jeszcze kupić w salonach Citroena.

Reklama

Wpływ na decyzję Peugeota ma również ogólny trend rynkowy - 12-letnia konstrukcja przegrywa z młodszą konkurencją spod znaku VW czy Forda, a część klientów zainteresowana wcześniej nabyciem vana zwraca się w kierunku SUV-ów. W niemieckiej prasie pojawiły się plotki o tym, jakoby koncern Volkswagen zastanawiał się nad sensem budowania kolejnej generacji Sharana. Choć to najpopularniejszy van w Europie, jego sprzedaż spadła w ubiegłym roku o 14 proc., do 31,5 tys. sztuk. Z tego samego względu szefostwo Renault oznajmiło, że nowe Espace ma zbliżyć się charakterem do crossovera (więcej informacji: Nowe Espace - crossover zamiast vana).

msob

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy