Ford Mondeo, S-Max i Galaxy z garścią nowości
Inżynierowie Forda poprawili 2-litrowego diesla i zastosowali nowy system multimedialny.
Ford zdecydował się na wprowadzenie szeregu zmian do swojego 2.0 TDCi w odmianach o mocy 150 i 180 KM. Silnik, wyposażony w turbosprężarkę o zmiennej geometrii łopatek, otrzymał poprawiony blok, głowicę, a także układ wtrysku paliwa. Ponadto korzysta on teraz z "pułapki" na tlenki azotu, zmniejszającą ich ilość w spalinach.
Zmiany te nie wpłynęły co prawda na moc i osiągi tego silnika, ale Ford obiecuje niższe zużycie paliwa i niższą emisję CO2. W przypadku Mondeo ma to być średnio 4,6 l/100 km i 120 g/km dwutlenku węgla, dla S-Maxa 5 l/100 km oraz 129 g/km, a w Galaxy 5,2 l/100 km oraz 134 g/km.
Do tych modeli trafi także kolejna generacja systemu multimedialnego Forda - SYNC 3. Po raz pierwszy pojawiła się ona w Mustangu i korzysta z 8-calowego ekranu, podobnie jak SYNC 2. Nowszy system jest jednak bardziej responsywny i pozwala na obsługę podobną do znanej z tabletów i smartfonów (przesuwanie opcji ruchem ręki, szczypanie, itd). Poprawiona jest także obsługa głosowa, która teraz rozumie zwyczajnie formułowane zdania ("Potrzebuję paliwa", "Napiłbym się kawy"). Funkcjonalność SYNC 3 można dodatkowo rozszerzyć, integrując z nim smartfona, dzięki Android Auto oraz Apple CarPlay.
Ostatnią ze zmian w Mondeo, S-Maxie oraz Galaxy, jest rozszerzenie seryjnego wyposażenia wersji Titanium o system bezkluczykowego otwierania i uruchamiania pojazdu.